-
Sanatorium cz 2. Wycieczka
Data: 21.06.2020, Kategorie: Tabu, Hardcore, Dojrzałe Autor: Danpaw
... powiedzieć. -Normalnie.– Mów. -Oj, mogę przecież pobrudzić ci palec. Wyrzuciła z siebie. Poruszyłem palcem trochę mocniej kręcąc małe kółka w jej wnętrzu. -Danuto, ile razy mam ci powtarzać, że mas się nie wstydzić rzeczy, które są naturalne? Uwielbiam pieścić twoja dupkę i jak na razie zapewniam cię, że nic tam w środku nie wyczułem. A nawet jeśli to co? Pamiętaj, że nic co ludzkie nie jest nam obce. W tym momencie zauważyłem, że d**gi samochód właśnie odjeżdża z parkingu. Pomału wyjąłem palec z jej odbytu i podniosłem jej głowę tak, ze usiadła. -Zobacz. Pokazałem jej palec, który jeszcze przed chwilą niej tkwił. -Jest czysty. Podniosłem go i polizałem. Teraz podałem go do jej ust, pogłaskałem jej wargi, wsunąłem go między nie, dotknąłem zębów. Uchyliła posłusznie usta więc wsunąłem go głębiej. -wyliż go dokładnie dziwko. Danuta bez oporu zaczęła ssać palec jakby był to lizak. Po chwili ruszyliśmy w dalszą drogę. Do sanatorium wróciliśmy akurat na obiad. Ponieważ dziś też miał być wieczorek taneczny umówiliśmy się, że zobaczymy się o 19 na sali. Po drodze do pokoju zaczepił mnie barman. Okazało się, że przyjechali dziś jego znajomi. Starsze małżeństwo z Sopotu, które od wielu lat wpadało do sanatorium zregenerować siły. Janek poprosił czy może ich do nas dosadzić? Wyraziłem zgodę, bo właściwie czemu nie skoro mamy dwa miejsca wolne, a jak zapewnił są fajni.