1. Sanatorium cz 2. Wycieczka


    Data: 21.06.2020, Kategorie: Tabu, Hardcore, Dojrzałe Autor: Danpaw

    ... Danki.
    
    -Chcesz tego suko?
    
    -Tak! Bardzo!
    
    -Czego?
    
    -chcę, żebyś mi go wsadził.
    
    Drażniłem się z nią ciągle głaszcząc cipę.
    
    -Co mam zrobić suko?
    
    -Wsadź mi swojego gorącego chuja w moją pizdę!
    
    - Mmmmm to rozumiem. Kutas bez problemu wsunął się głęboko w jej gorące wnętrze.
    
    Poczułem się jakbym wsadził kutasa piekarnik. Obejmowało go gorące wnętrze pizdy podnieconej, pragnącej rżnięcia kobiety.
    
    -OOOOO TAAAK !
    
    Zawyła zapominając, że daje dupy w lesie. Zacząłem posuwać ją wykonując długie ruchy obserwując jak mój chuj wsuwa się w jej szparę. Po paru ruchach był biały od pokrywającego go śluzu. Za każdym razem, gdy kutas dobijał do dna cipy z jej ust wydobywał się jęk rozkoszy. Ruchając Danutę pozostawałem czujny i obserwowałem na wszelki wypadek okolice. Nagle na ścieżce od parkingu dostrzegłem jakiś ruch. Wyjąłem szybko kutasa, podniosłem Danutę
    
    i szeptem kazałem jej się ubrać. Lekko zdezorientowana, dysząc szybko podciągnęła majtki, poprawiła spódnicę
    
    i koszulkę a ja schowałem naprężonego chuja. Po chwili nad brzeg zeszłą rodzinka: rodzice w wieku jakieś 30 +
    
    z dwójką kilkuletnich dzieci. My natomiast udaliśmy się na górę do samochodu. Wsiedliśmy i zaśmialiśmy się głośno. Zwróciłem uwagę, że ich samochód stał na d**gim skraju parkingu, jakieś 30 metrów od naszego. Pochyliłem się
    
    i pocałowałem Danutę w usta kładąc jednocześnie rękę na jej udzie.
    
    -No coś ty, przecież mogą zaraz wrócić.
    
    -Mają auto daleko od nas. Poza tym ciebie i tak ...
    ... nie będzie widać.
    
    -Co? Nie rozumiem??
    
    -Zaraz zrozumiesz. Powiedziałem puszczając do niej oko.
    
    Odsunąłem fotel do tyłu, uniosłem się nieco i ściągnąłem spodnie.
    
    -dokończ to co zaczęłaś.
    
    Członek leżał spokojnie. W stanie spoczynku nie prezentował się zbyt imponująco Teraz był oblepiony sokiem z cipy Danki a główka była wciąż odsłonięta. Spojrzała na mnie, potem rozejrzała się dookoła i pochyliła w moją stronę. Bez problemu wzięła do ust całego sflaczałego ptaszka. Zaczęła go ssać i memłać w ustach jakby żuła kawałek mięsa. Mocno go śliniła a ja poczułem jak dzięki temu, co z nim wyprawia ,zaczyna rosnąć.
    
    -Ooooo tak! Pamiętasz jak mówiłaś mi o swoich fantazjach? Teraz możesz spełnić jedną z nich. Bądź uliczną tanią dziwką obsługującą kierowców. Ssij mnie suko porządnie!
    
    Zaczęła jedną ręką masować mi jaja. Ze względu na ciasnotę widziałem tylko jej poruszającą się głowę ale czułem jak jej usta i język pracują na kutasie. Ssała go, podgryzała delikatnie, lizała. Łapała od góry i z boku. Jęczałem z rozkoszy ale tez obserwowałem okolice. Rodzinka na razie nie wracała.
    
    -jesteś rasową dziwką. Uwielbiam takie dojrzałe kurwy jak ty. W odpowiedzi usłyszałem tylko pomruk. Pochyliłem się nieco nad leżącą na moich udach Danką i podciągnąłem jej spódnicę. Majtki nie były zbyt mocno zabudowane więc odchyliłem je tylko, żeby móc głaskać jej dupę. Z mojej perspektywy widziałem tylko pośladki i nieco ciemniejsze zagłębienie między nimi. Położyłem na nim dłoń i zacząłem ...
«12...4567»