Sofa
Data: 23.06.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: storyteller1980
... powstrzyma skrępowana hałasem, a dwa że w tym stanie sam bym nie doszedł. I miałem w jednym z tych założeń rację, bo hałasy wkrótce ucichły a ja zostałem sam ze swoimi fantazjami. Nie wiem ile to trwało, może z dziesięc minut erotycznych wizji na przemian z próbą znalezienia wygodnej pozycji na sofie, oblepiony gorącym letnim powietrzem, ale w końcu postanowiłem że zasnę lepiej, jeśli zwalę sobie do wszystkiego konia. Zabrałem ze stołu ręcznik papierowy, położyłem się na plecach, odsunąłem bokserki i zacząłem masaż marząc, że robi to Monika. Los sprawił, że otworzyłem oczy i dostrzegłem schodzącą jak kot po schodach Monikę i w panicznym ruchu przykryłem kocem naprężonego członka kocem, tak do pasa i zastygłem udając, że śpię. Przez przymrużone oczy widziałem, że Monika zatrzymała się, po czym ruszyła w moim kierunku. Stanęła za sofą, a w tym miejscu pokój nie był tak dobrze oświetlony jak część przy schodach. Ponieważ i tak nic nie widziałem przez przymrużone oczy, to zamknąłem je całkowicie i w napięciu oczekiwałem co będzie dalej. Po co ona tu zeszła?! Stała tam z pewnością, bo po chwili skupienia udało mi się usłyszeć odgłos odklejachych od podłogi nagich stóp, ale nie oddalały się, jakby tylko przestąpiła z nogi na nogę. Odczułem, stęknięcie oparcia sofy - najwidoczniej sama się na niej oparła. Poczułem jej zapach, po czym wywnioskowałem że musiała się nachylić. Zastanawiałem się jak dobrze udało mi się przykryć członka kocem i czy aby nie wystaje. Moja lewa ręka nadal ...
... spoczywała na mosznie, i czułem że koc sięga jej nadgarstka, więc z przerażeniem stwierdziłem że być może wygląda to jak wejście do harcerskiego namiotu, tzn koc jest pięknie uczepiony u szczytu członka. Ten pozorny bezruch mógł trwać kilkadziesiąt sekund. Pozorny, bo czułem jej ruch tuż nade mną.
Odważyłem się owtorzyć nieco oczy żeby sprawdzić sytuację i oto dojrzałem przechyloną nad oparciem Monikę tuż nad moją głową. Jej zapach czułem stąd, że jej włosy były tuż nade mną, głowę skierowaną miała dokładnie na namiot. Jedną ręką wsparta była na łokciu o sofę, a d**ga.. ułożona była wzdłuż tułowia w kierunku między udami. Co było dalej oczywiście nie widziałem, ale wyobraźnia dała szybką odpowiedź - Monika musiała masować się tam masować, wpatrując się na mojego - a jakże - w pełni widocznego penisa. Poruszyłem się jakby we śnie, uwalniając rękę i koc zarazem, teraz nie kryjąc już niczego, przewróciłem się nieco na bok. Monika zastygła ale musiała uznać, że śpię więc nie ruszyła się z miejsca. Ale z pewnością ruszała się gdzieś indziej, bo słyszałem jej oddech, nieco płytszy, i od czasu do czasu ruchy. Gdy ponownie uchyliłem powieki to zobaczyłem, że Monika ma lekko rozchylone usta, i z całą pewnością pochłonięta jest masowaniem swojej waginy, bo nie zwróciła uwagi na mój kolejny ruch. Poprawiłem się na tyle, że widziałem iż stoi na mocno wyprostowanych nogach, zgięta w pół. Koszulka nocna podwinięta tuż nad jej pięknie krągłym tyłkiem, prawa ręka rytmicznie pocierająca ...