-
Namiętny tydzień
Data: 16.06.2019, Kategorie: Lesbijki wieś, Autor: paty_128
... zostać z nią w stodole i... - Nie musisz nic mówić, wiem, że jest trochę stuknięta - szepnęłam. - Ale cię polubiła, kocie. Nie sądziłam, że pójdzie tak gładko... Zapadał zmierzch, wróciłyśmy do domku na kolację, którą miałyśmy w torbie Kate. Wzięłyśmy kanapki i udałyśmy się do kuchni. Podeszła do nas ciotka: - Toaleta jest zapchana, trzeba się wypróżniać za stodołą. Oprócz tego w łazience wszystko działa. Dobranoc wam. - Dobranoc - odpowiedziałyśmy w tym samym momencie. Resztę wieczoru spędziłyśmy na rozmowach a później poszłyśmy się kąpać, niestety osobno by nie wzbudzać podejrzeń. Przed rozstaniem pocałowałyśmy się namiętnie. - Śpij dobrze najdroższa... - Pogłaskała mnie po policzku patrząc mi w oczy. - Ty również... - I rozeszłyśmy się. Żeby jakoś szybko zasnąć, zaczęłam zastanawiać się nad dziwnym układem pomieszczeń w domku. Tuż po przekroczeniu progu na lewo jest sypialnia, do której trafiła Kate, kilka kroków dalej po obu stronach są wejścia do kuchni i łazienki, następnie po lewej pokój syna ciotki (który mimo wieku nadal z nią mieszkał), następnie po prawej sypialnia ciotki i wujka, na końcu korytarza jest pokój, w którym teraz usiłuję zasnąć. I ostatnia sypialnia znajduję się za drugimi drzwiami w moim pokoju, do której można się dostać przechodząc albo przez mój albo przez ciotki pokój. Jedyne, czego mi teraz brakowało, to Dotyk Kate i ciepło jej ciała. Znużona zasnęłam godzinę później. Obudziłam się chwilę przed budzikiem ...
... ustawionym na 7.00. Zaspana wstałam i ubrałam się w luźne ciuchy i powędrowałam w piżamie do kuchni, gdzie zastał mnie miły widok - Kate jadła śniadanie razem z ciotką. Na mój widok twarz ukochanej jakby się rozpromieniła. - Dzień dobry wszystkim - powiedziałam. - Witaj koleżanko... - Przywitała mnie z uśmiechem. - Siadaj, zrobiłam ci śniadanie. Kate poprosiła dla ciebie chleb z masłem orzechowym. Mój syn też bardzo je lubi. - O... Dziękuję - spojrzałam na Kate, puściła mi dyskretnie oczko – Bardzo lubię chleb z masłem orzechowym. Niewiele mówiąc, usiadłam obok ukochanej, która podsunęła mi talerz i zaczęłam jeść śniadanie. Pod stołem ręka Kate wylądowała na moim kolanie. Po śniadaniu poszłyśmy we trójkę do garażu i pomogłyśmy doczepić przyczepę na siano do ciągnika, po czym ja i Kate wpakowałyśmy się do niej siadając naprzeciw siebie a ciotka zasiadła za kierownicą i ruszyłyśmy. Promienie porannego słońca nadawały złoty blask twarzy mojej ukochanej. Posłałam jej w powietrzu buziaka. Wyglądała tak seksownie… Na pole wjechałyśmy kilkanaście minut później, ciotka zatrzymała się i zsiadła podchodząc do nas. - Kto prowadzi, kto układa i kto przynosi siano? – zapytała podniesionym głosem byśmy ją usłyszeli. Kate natychmiast zeskoczyła. Chciałam zaprzeczyć, ale była szybsza. - Pani jako osoba starsza niech się nie zamęcza pracą fizyczną. Jesteśmy tu by pomóc, więc ja biorę na siebie najcięższe zadanie. – westchnęłam cicho. Ciocia się uśmiechnęła i odpowiedziała: - ...