-
Niespełnione fantazje
Data: 10.05.2019, Autor: kamil778
... fetysz stóp. Wówczas nie wiedziałem nawet że istnieje takie słowo jak „fetysz”. Miał on dodatkowe źródło pochodzenia ale o tym później. Po ukończeniu gimnazjum umówiłem się z kumplem z klasy na piwo w plenerze. Jakże ogromne było moje zdziwienie jak zobaczyłem Marcina z piwem w ręku i w dodatku zapalił papierosa. Jeszcze niedawno był strasznym kujonem i deko sztywniakiem ale zawsze dał przepisać pracę domową, coś wytłumaczył czy podpowiadał na sprawdzianach. Ja w zamian wstawiałem się za niego gdy ktoś mu dokuczał (kiedyś nawet dostawił mi ze dwie tróje z chemii czy niemieckiego jak go wysyłali po dziennik). Gadamy luźno o gimnazjum i wszystkich akcjach w szkole gdy nagle temat zszedł na dziewczyny z klasy, „szkolne seks bomby” i tematy o seksie ogółem. Marcin wypalił „ja wiem że ty zawsze starsze wolałeś”. Trochę się zmieszałem bo nikomu o tym nie mówiłem nigdy. Pytam „jak to wiesz ? Nie rozumiem”. Okazało się że był doskonałym obserwatorem i jako jedyny zauważył te moje eskapady pod biurko, to jak patrzę się na nauczycielki na lekcjach. Powiedział że miał niezły ubaw ze mnie jak przesuwałem różne drobiazgi na biurku u polonistki do krawędzi, tak żeby spadły prędzej czy później na podłogę i jak patrzyłem się na jej tyłek gdy się po nie schylała. Była to jedyna klasa w której był stary parkiet i podłoga ruszała się gdy ktoś przechodził obok biurka co wykorzystywałem kiedy tylko była okazja. Przyznałem że fakt, lubię starsze. ale nie chciałem ciągnąć z nim tego tematu. CDN