1. Sigil (I). Dziwne przypadki Anny M.


    Data: 14.07.2020, Kategorie: studentka, amok, opętanie, Autor: XXX_Lord

    ... wybałusza gały w moje cycki.
    
    - Mógłby się pan pospieszyć i skoncentrować się na drodze? - wydaje się jej, jakby słowa przez nią wypowiadane należały do obcej osoby.
    
    Kierowca ze złośliwym uśmiechem odwraca wzrok w kierunku samochodów jadących przed nim i skręca w kierunku Placu Narutowicza.
    
    Anna Marczak, lat 21, studentka trzeciego roku psychologii stosowanej. Wybrała specjalizację psychologia kliniczna.
    
    Rakowski odkłada akta dziewczyny na biurko. Jako kierownik katedry psychologii ma dostęp do dokumentów wszystkich studentów.
    
    Piękna dziewczyna, bardzo utalentowana i inteligentna. Co prawda nieco wulgarna, ale to najprawdopodobniej wpływ jej przyjaciółki, z którą się zadaje. Ewy Nowak.
    
    Zaskoczyła go wielokrotnie swoją błyskotliwością, zarówno w trakcie wykładów, zadając celne pytania i udzielając trafnych odpowiedzi, jak i pisząc kolokwium całoroczne, z którego jako jedyna studentka otrzymała najwyższą ocenę.
    
    Co ty masz w głowie, Anno?
    
    A ty, profesorku? Podoba ci się, prawda? Nie powinieneś tak o niej myśleć, to twoja studentka, młodsza o dobre dwadzieścia lat, ale gdyby stanęła tu teraz przed tobą nago? Byłbyś w stanie powstrzymać się od wzięcia jej?
    
    Tu, na biurku, gwałtownie i namiętnie?
    
    Byłbyś?
    
    Popołudniowe światło, wpadające przez uchylone nad łóżkiem okno razi Anię prosto w oczy niemal oślepiając ją i powodując mroczki przed oczami. Dziewczyna z przemokniętą od potu koszulką z trudem podnosi się z łóżka mrugając oczami i próbując ...
    ... rozejrzeć się po pomieszczeniu.
    
    Ewki jeszcze nie ma, zajęcia skończyły się jakąś godzinę temu - spogląda na zegarek. Jej ciało drży niczym w delirium mimo że gorączka ustąpiła i czuje się dużo lepiej niż rano. Kręci jej się w głowie, kiedy stawia najpierw prawą, a po chwili lewą nogę na dywanie obok łóżka próbując złapać równowagę.
    
    Zimny prysznic, to mnie uratuje - kieruje się w stronę łazienki i odkręca wodę. Lodowate krople spadające na drobne ciało powodują gęsią skórkę, jednocześnie przyjemnie chłodząc i rozjaśniając umysł. Zmienia proporcje i więcej ciepłej wody wypływa ze słuchawki prysznica, która kieruje się w stronę piersi i brzucha.
    
    - Mhm - ciche mruczenie wydobywa się z jej ust, kiedy kilka kropelek wody spada niedaleko jasnych włosków między nogami. Zamyka oczy i palec prawej ręki kieruje się za spadającymi coraz większym strumieniem kroplami wody.
    
    Nie wiedzieć czemu w jej myślach pojawia się nagle Rakowski.
    
    Profesor.
    
    Podoba jej się, mimo że nie chce tego przed sobą przyznać. Kiedyś w trakcie jednej z imprez odkryła jedną z koleżanek namiętnie pieprzących się ze studentem z piątego roku. Widok obijających się o siebie ciał i odgłosów wydawanych przez oboje kochanków tak ją rozgrzał, że uciekła do toalety i oddała się namiętnościom. W samotności. Wystarczyło kilka ruchów palcem w środku i doszła bezgłośnie z otwartymi ustami i zamkniętymi oczami
    
    W trakcie marzyła o tym, żeby Profesor kochał ją niczym damę i królową dworu. Pragnęła, by jego język ...
«12...131415...18»