1. Ostatnia taka impreza - cz. 7.


    Data: 16.07.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... a ich twarze najpełniej oddawały emocje. Zanim dołączyła, lubiła je obserwować, kiedy kopulowały, męczyły się długością stosunku i wreszcie całkowicie ulegały potencji Zbyszka. Prawie szczytowała, kiedy orgazm doprowadzał je do omdlenia, a pot kapał im z szyi i czoła, zalewał oczy, śluz i sperma wyciekały z ust, łzy spływały z oczu, pot moczył włosy, a Zbyszek dopiero wchodził do odbytu! Wtedy potrafiła patrzeć i otwarcie onanizować się. Już chciały do niej, ale on zaczynał bawić się ich sutkami, łechtaczką, bo miał ochotę na drugi orgazm. Niektóre czołgały się po dywanie w poszarpanym ubraniu albo już nagie, z rozmazanym makijażem, prosząc, błagając ją, żeby Zbyszek przestał, a pobudzona Daria jeszcze wymuszała na nim ostrzejszą zabawy. Patrzyła wtedy w ich oczy, pocierała łechtaczkę i widziała ich strach i pożądanie. Z nieukrywaną rozkoszą bawiła się uczuciami starszych kobiet, czekających na nią. Jej sprawiało to ogromną przyjemność. Zabawa Zbyszka z tak ujarzmioną kobietą była jak gra wstępna. Sama była mokra i gotowa. Wówczas seks z Darią kobieta przyjmowała z prawdziwą radością i traktowała jak długo wyczekiwaną nagrodę. I czekała na kolejne spotkania, skłonna pogodzić się z każdymi wymaganiami. Daria na stałe miała ich kilka i to ona decydowała o terminach spotkań.
    
    Ale skorzystać mogły tylko te, które wybrał Zbyszek. To jeszcze dodawało smaku ich związkowi i prowokowało Zbyszka do niespodzianek, które tak lubiła.
    
    – Kochany chłopak – pomyślała czule o ...
    ... partnerze, wspominając ich zabawy.
    
    Zbyszek cierpliwie przyglądał się jej zabiegom. Wiedział, że jeszcze jest podniecona, a właśnie znalazł parę do dyskretnych spotkań. Byli z liceum, więc łatwiej będzie o dyskrecję. W zasadzie to była pierwsza para w ich wieku. Najczęściej uprawiali seks w trójkącie. Chyba, że zdarzały się nieplanowane sytuacje, które kończyły się niespodziankami.
    
    *
    
    Na przykład pamiętny, bo przecież nie jedyny, wypad do klubu. Daria ubrała się w ażurową, grafitową bluzkę bez stanika, pod żółtą spódniczkę nie założyła stringów. W klubowym oświetleniu jej opalenizna wyglądała wręcz zjawiskowo. Żółte sandałki na szpilce podkreślały urodę jej nóg. Kolor spódniczki i sandałków w tym oświetleniu sprawiał wrażenie jakby oglądało się półnagą dziewczynę. Zresztą, ażurowa bluzka efektownie eksponowała młode i jędrne piersi. Dziewczyna chętnie tańczyła z chłopakami. Nie chcieli puścić jej z parkietu. Żaden nie dotknął piersi, ale każdy wręcz wlepiał wzrok w jej biust. Wiedziała jak skupić ich uwagę. Kiedy w końcu usiadła, rozkraczyła nogi, jakby była w spodniach. Zainteresowani od razu dostrzegli jej nagość. Propozycja? W końcu podeszło jakichś dwóch chłopaków, ale po szybkiej ocenie Daria zagadnęła pierwsza:
    
    – Macie ochotę na seks ze mną?
    
    Zgodzili się bez słowa, tak byli zaskoczeni bezpośredniością dziewczyny. Zaznaczyła, że seks tylko w prezerwatywach i w obecności jej chłopaka. Przytaknęli. Potem kazała im dobrać jeszcze jednego. Zdążyli wrócić przed upływem ...