1. Dziecko. 29


    Data: 16.07.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... jego brodawki, potem brzuch i kutasa od nowa...niech stanie jak najbardziej, muszę też mieć przyjemność...
    
    Jego ręka zawędrowała na mój tyłeczek, który chętnie przybliżyłam do niego...
    
    Zresztą, jak chce to dam mu polizać cipeczkę...
    
    Przełożyłam nogę i wcisnęłam mu ją do buzi.
    
    - Możesz wsadzić mi palec w tyłek ?
    
    - A dlaczego ?
    
    - Też chcę mieć coś z tego...
    
    - Lubisz ?
    
    - Uwielbiam...
    
    Zaczął delikatnie dotykać anala, naślinił i wsadził. wszedł tak fajnie... ja obciągałam z wielką przyjemnością, i jajeczka i kutasa...
    
    Nie wytrzymałam już... sięgnęłam po prezerwatywę i nałożyłam mu.
    
    Usiadłam się tyłem, aby nie przerywał masażu mojego tyłeczka...
    
    - Ale masz dupkę...
    
    - Fajna ?
    
    - Niesamowita, a jak pracujesz...
    
    - Jestem wyposzczona, moja cipka aż krzyczy...
    
    - A co teraz mówi...?
    
    - Pierdol mnie...
    
    - To dajesz malutka...
    
    Odwróciłam się, oparłam ręce na jego klatce, on złapał mnie za piersi... bolały... były ciężkie, brodawki stały... ściskał... a ból się wzmagał...
    
    Jęknęłam...
    
    - Coś nie tak... ?
    
    - Piersi mnie bolą...
    
    - Przestać ?
    
    - Nie, to od podniecenia, lubię ten ból... mocniej...
    
    Moje biodra jeździły jak szalone, lewą ręką dotknęłam łechtaczki... już czas... to moja chwila, pełna kontrola i pełen odlot... szedł... powoli. delikatnie... narastał... by wybuchnąć... jak krzyk w ciemności...
    
    Skuliłam się na nim... pocałował mnie w czoło... a ja objęłam jego głowę, wyprostowałam nogi do tyłu, leżałam teraz na ...
    ... nim cała i zaczęłam go całować... on obejmował moją głowę i ... było tak szalenie cudowne... moja łechtaczka obcierała się teraz o jego brzuch, o włosy, których nie golił...
    
    Robiłam to tak wolno... a cały czas byłam pod prądem... zwlekałam... odsuwałam tę chwilę... cały czas będąc tuż pod kreską... męczyłam samą siebie, będąc jednocześnie w ekstazie... aż pozwoliłam mu dojść... d**gi... przepiękny...
    
    - Czyżbyś już d**gi raz szczytowała... ?
    
    - Mówiłam, że moja cipka krzyczy... i jak widzisz, czasami na głos... czas na trzeci...
    
    Wyprostowałam się, odchyliłam do tyłu i już bez skakania drażniłam cipę całą ręką... on dotykał moich ud od wewnątrz... a ja czułam tylko prąd.. szedł do głowy i wariował tam... aż wybuchłam po raz trzeci....
    
    - Jesteś niemożliwa...
    
    - Wiem, a dzisiaj jestem tak spragniona delikatności, że widzisz co się dzieje....
    
    Położyłam się obok niego, zaczęliśmy się całować, a ręką waliłam mu...
    
    - Jak chcesz to dam ci w dupę...
    
    - Jeszcze nigdy tam nie byłem...
    
    - A chcesz ?
    
    - Tak.
    
    Odwróciłam się, wypięłam tyłeczek, naśliniłam i... wtedy... mała zaczęła płakać...
    
    - Poczekasz ?
    
    - Nigdzie się nie wybieram...
    
    - Tylko trzymaj go w pogotowiu...
    
    Wstałam i nago poszłam do wózka... wzięłam ją na ręce... spojrzała się na mnie, usłyszała głos... dałam cycka. ale nie piła... usnęła....
    
    - Jak patrzę na ciebie to nie muszę nic robić... masz tak apetyczne ciałko, że tylko patrzeć i podziwiać...
    
    Odłożyłam Oleńkę...
    
    - Zaraz ...
«12...678...»