1. ONE czesc 5


    Data: 19.07.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... kilkunastu minut zjawili się Róża z Jackiem. Posiedzieli, pośmiali się, poopowiadali sobie różne przypadki z życia. Późnym wieczorem znajomi wyszli, Krystyna nie chciała wypuścić nowo poznanego, przystojnego i bardzo miłego mężczyznę; prosiła, żeby został. Miała rozkład jazdy autobusów, sprawdził; mógł dojechać do hotelu długo przed wyjazdem jego ludzi do pracy. Spełnił prośbę dziewczyny, nie poszedł na przystanek... Nie wiedział, czy przewidziała jego obecność, czy miała więcej szczoteczek do zębów; w każdym razie dostał nową, o odpowiedniej twardości. Maszynka do golenia była Krysi, służyła jej do depilacji nóg (wtedy nie było jeszcze specjalnych maszynek dla kobiet), więc wyjaśniła się kolejna zagadka. Pościeliła Janowi w dużym pokoju, sama poszła spać do syna. Trochę się zdziwił, ale nie nalegał, żeby spała razem z nim, wiedział, że i tak nadejdzie moment, kiedy będzie jego… Już prawie usypiał, kiedy usłyszał szmer otwieranych drzwi; stała w nich Krysia, ubrana tylko w bardzo zwiewną nocną koszulę.- Nie mogłam wytrzymać, musiałam przyjść - wyszeptała.- A Marek? – spytał trochę zdziwiony.- Marek już śpi…Przygarnął ją do siebie, przytulił, zaczął całować. Oddawała pocałunki, całym ciałem przylgnęła do mężczyzny. Czuł przez materiał małe, twarde piersi ze sterczącymi sutkami. Zsunął rękę wzdłuż szczupłego biodra, podciągnął koszulę, poczuł pod palcami gorącą, jędrną skórę. Pomału zmierzał w kierunku łona, ale nagle złapała jego dłoń i odsunęła od siebie.- Nie, proszę, nie ...
    ... dzisiaj – wyszeptała nie przestając całować.Był posłuszny. Po dłuższej chwili odsunęli się od siebie, włączyli światło, zapalili papierosy. Czuł, że jądra za chwilkę eksplodują, znowu bolały go tym jakże znanym bólem. Zawsze tak miał, kiedy był niesamowicie podniecony i dłuższy czas nie mógł wyrzucić z siebie nasienia. W takich wypadkach bardzo często pomagał sobie sam, spuszczał się do ubikacji, albo w papier toaletowy. Teraz też zaczynał cierpieć, bolało go każde poruszenie.- Musisz mi pomóc, pomożesz? – odwrócił się w stronę Krystyny. Tak już kiedyś zwracał się do jakiejś dziewczyny... No tak, Hania nad rzeką...- Pomóc? W czym? – była zdziwiona jego pytaniem.- Musisz zrobić TO choćby ręką, bo mi jajka urwie, a bolą mnie niesamowicie.- Mam cię onanizować? I to ci pomoże?- Oczywiście, inaczej bym cię o to nie prosił… Już trzymała w garści jego członek, energicznie nim poruszając- Auuuuuu!!!! – prawie zawył, na szczęście w poduszkę – Nie tak mocno, bo mi wacka urwiesz, delikatnie musisz to robić, pomalutku. Tylko co zrobimy z…- Zrobisz to na moją koszulę, i tak ją jutro wypiorę – jej ruchy stały się powolne, delikatne, masowała członek z małą wprawą, nie bardzo wiedziała, czy dobrze to robi.Objął jej dłoń swoją i pokazał, w jakim tempie ma go masować, jakie ruchy jej ręki sprawiają największą przyjemność. Krystyna szybko pojęła, na czym polega taka „pomoc”, robiła to z większym wyczuciem, uważnie przyglądała się ciągle powiększającemu się narządowi.- Ale on jest duży i jeszcze ...
«12...789...13»