- 
        Podróż do wnętrza Alicji - rozdział 3
 Data: 09.08.2020, Kategorie: Tabu, Podglądanie Masturbacja Autor: librarium
 ... nakryłam, a ja odruchowo przytrzymałam ją mocno. – Zostaw, sama to zrobię – odparłam niemal wyszarpując jej bluzę z rąk. Spojrzała na mnie dziwnie. – Na pewno dobrze się czujesz? – Tak mamo, w porządku. – Skoro tak mówisz… – Widziałam po niej, że chyba nie do końca mi wierzyła, ale też trochę się uspokoiła. – Potrzebujesz czegoś? – Nie, dzięki mamo. – No dobrze… my z Grzesiem zaraz się zbieramy do teatru. Wrócimy późno. Jedzenie jest w kuchni, odgrzejecie sobie. – OK – przytaknęłam zdawkowo. – Na pewno nic ci nie jest? Martwię się… – Na pewno – potwierdziłam raz jeszcze z uśmiechem. – No dobrze… – powiedziała mama i przytuliła mnie mocno. Dyskomfort znowu wrócił, kiedy znalazłam się w jej ramionach, a resztka orgazmowego soczku pociekła mi po udzie. Poczułam wstyd, a o uczucie podniecenia po ostatnim orgazmie pękło jak mydlana bańka. Wreszcie mama wyszła. Ja zamknęłam drzwi i poszłam wziąć szybki prysznic. Kiedy skończyłam mama i Grześ zdążyli już wyjść. Założyłam na siebie szlafrok i poszłam do kuchni napić się czegoś, bo wieczór był bardzo ciepły. Wracałam do siebie kiedy usłyszałam dziwne dźwięki z pokoju dziewczyn. Zaciekawiona zajrzałam do środka. Obie siedziały przed komputerem, ale nie patrzyły w ekran tylko w swoje telefony które wibrowały głośno. To właśnie ten dźwięk usłyszałam z korytarza. – Zobacz ten program – powiedziała Zuza do Uli wciskając palcem ekran smartfonu. Po chwili rozległ się rytmiczny dźwięk zwalniającej i ... ... przyspieszającej wibracji. Ula zachichotała. – Co robicie? – zapytałam wchodząc do pokoju. – Siema – przywitały się jak zwykle Zuzia i Ula, odkładając jednocześnie komórki. – Neta przeglądamy. Zaciekawiona spojrzałam w monitor. To była strona jakiegoś sklepu internetowego, ale kiedy przyjrzałam się bliżej… – To seks shop? – zapytałam z niedowierzaniem. Smarkule najwyraźniej wcale nie dały dzisiaj za wygraną. – Tak, a co? – odparła zadziornie Zuza. – Przecież wy… – wydukałam ale przerwała mi Ula. – Daj spokój, sama nie jesteś święta. Patrz lepiej co znalazłyśmy… Przez chwilę biłam się z myślami, czy naprawdę mam ochotę razem z młodszymi siostrami oglądać zawartość seks shopu. Niepokoiło mnie co Zuza i Ula mogły wymyśleć, a wiedziałam, że stać je było na wiele. Z d**giej strony nigdy czegoś takiego nie oglądałam i musiałam przyznać się przed sobą, że byłam tym strasznie zaciekawiona. Co do dziewczyn to może dla nich lepiej jeśli będą to oglądać w towarzystwie, przecież i tak ich nie powstrzymam, bo wiadomo, że to próżny wysiłek. W końcu dałam za wygraną, usiadłam bliżej ekranu i kiwnęłam głową żeby kontynuowały wirtualną wycieczkę po seks shopie. – To co teraz, zabawki czy bielizna? – zapytała Ula. – Co ty, dziecko? – żachnęła się Zuzia. – Ciuchy chcesz oglądać? Pewnie że dildosy! Ula uśmiechnęła się nieznacznie, odgarnęła długie, blond włosy z czoła i kliknęła w odpowiedni link. Naszym oczom ukazała się bogata oferta na wszelkiego rodzaju ...