1. Praktyka ginekologiczna.


    Data: 21.06.2019, Kategorie: Tabu, Autor: Marcepan79

    ... usłyszałem odgłosu spuszczanej wody. Kiedy wyszła, w jej wyglądzie też się nic nie zmieniło. Ciotka zdjęła żakiet i powiesiła go na wieszaku przy drzwiach. Potem uśmiechnęła się do mnie i powoli miarowymi ruchami bioder i dłoni podciągnęła spódnicę tak wysoko, że zatrzymała się dopiero na jej pośladkach. Dopiero teraz zauważyłem że była bez rajstop. Sprawnym ruchem niemalże wskoczyła na fotel i rozłożyła nogi na rozstawione po bokach trzymaki. I w tym momencie niemal ścięło mnie z nóg. Popatrzyłem na nią, ale tylko w jedno jej miejsce. Nie dało się patrzeć nigdzie indziej. Gapiłem się w milczeniu jak debil, z rozdziawionymi ustami pomiędzy jej nogi. Nie miała majtek! Widziałem cipkę ciotki Eweliny! Była całkowicie ogolona i… po prostu przecudowna. Ewelina zachęciła mnie żebym podszedł bliżej. Wykonałem polecenie mechanicznie niczym robot. Kolejne także, jak zahipnotyzowany. Czułem jakby po całym ciele przechodziły mnie zimne dreszcze, w dłoniach jakbym stracił czucie, policzki zaczęły mnie niemiłosiernie palić. Ciotka kazała mi wziąć skaner-różdżkę do ręki, potem z pudełeczka obok okna wyciągnąć prezerwatywę, rozpakować ją, gumę założyć za różdżkę, a opakowanie wywalić do kosza pod stolikiem. Wszystko wykonałem bezbłędnie.
    
    - Acha… zapomnieliśmy o jednej ważnej rzeczy. Umyj ręce. – powiedziała. Odłożyłem przygotowany do badania skaner na metalową tackę i podszedłem do umywalki koło drzwi. Umyłem ręce, a potem podstawiłem sobie mały, okrągły stołeczek i zasiadałem ...
    ... centralnie między jej nogami, wszystko zgodnie z jej poleceniami. Teraz widziałem już wszystko dokładnie jak na dłoni. Jej wzgórek łonowy, łechtaczkę, wargi sromowe, nawet wejście w tyłek. Wszystko to podobało mi się tym bardziej, że wiedziałem już, że kobiety w jej wieku mają wszystkie wymienione przeze mnie części ciała albo ciemnoczerwone, albo niemal brązowawe, a Ewelina miał to wszystko bladoróżowe.
    
    - A teraz weź trochę żeliku na palce i rozprowadź mi po… no wiesz… cipce.
    
    - Mam… cię… dotknąć… tam… ? – wydukałem.
    
    - A jak inaczej chcesz mnie przebadać? - odpowiedziała bez wahania.
    
    Nałożyłem sporą ilość żelu na dwa palce prawej ręki i rozprowadziłem ciotce po wargach sromowych, które akurat w tej chwili były ze sobą zasklepione broniąc dostępu do jej dziurki.
    
    - No dobrze, ale teraz jeszcze wsadź mi te śliskie paluszki odrobinkę do środka. – poinstruowała.
    
    Fiut stał mi w spodniach już tak, że niemal czułem jak uwiera mnie w niego zamek od spodni. A teraz miałem jeszcze wsadzić jej palce w cipę! Wtedy, niedoświadczony po prostu wepchnąłem ciotce te dwa palce w jej dziurkę, zamiast na przykład d**gą ręką najpierw rozchylić jej wargi sromowe. Ale cóż – debiutant. Zrobiłem to najdelikatniej jak potrafiłem. Byłem pijany z podniecenia. W głowie mi się kręciło i myślałem, że zaraz spadnę z tego stołka, na którym siedziałem.
    
    - Dobrze. Super ci idzie jak na pierwszy raz. A teraz weź to i wsadź mi do środka. Delikatnie. Powiem ci kiedy stop i jak tym potem ruszać. – ...
«1...3456»