Byłam niegrzeczną dziewczynką (II)
Data: 24.08.2020,
Kategorie:
Incest
klapsy,
Oral
BDSM
Autor: Zdominowana
... przez majtki wydostają się soki. Nigdy żaden chłopak nie doprowadził mnie do takiego stanu. Chciałam czuć się poniżoną przez tego dorosłego mężczyznę. Chciałam by mnie związał i kochał się ze mną tak jak lubi.
- Ponieważ byłaś niegrzeczna, czeka Cię kara. Sama wybierzesz czym. – Naprawdę miałam wybór? Zanim się zorientowałam majtki opadły do kostek, a on gładził mnie po moim nagim tyłeczku.
- A co mam do wyboru? – Wyszeptałam i przełknęłam ślinę. Szybkim ruchem wyciągnął klamrę, która trzymała moje włosy ku górze, a gęste kosmyki włosów opadły na ramiona.
- Palcat, drewnianą linijkę, dłoń, pas. – Wyrecytował jednym tchem, jakby tę kwestię miał opanowaną do perfekcji. Tego dnia zdecydowałam się na bycie niegrzeczną uczennicą, którą należy ukarać.
- W- więc drewniana linijka. – Odparłam speszona. Policzki niesamowicie piekły i odniosłam wrażenie, że przybierają odcień purpury. Ciekawe, czy mój tyłeczek też taki będzie jak już z nim skończy. Odwróciłam głowę w tył i spojrzałam jak wyciąga coś z szafy. To była wielka, metrowa, drewniana linijka! Pierwszy raz widziałam, by coś takiego trzymał w domu. Byłam zaskoczona, choć oczekiwałam dalszego biegu wydarzeń.
- Jesteś gotowa panienko? – Wyszeptał mi do ucha, od czego aż przeszły mnie przyjemne ciarki.
- Gotowa. – Wyszeptałam i oparłam mocno dłonie o blat biurka. Wtedy zaczął uderzać. Raz za razem. Jednak jedyne, o czym teraz myślałam to to, że właśnie bierze mnie tu, na biurku, przy czym daje klapsy. Podwójna ...
... rozkosz. Z każdym kolejnym uderzeniem traciłam kontrolę. Jęki bezwiednie wydobywały się z moich ust. Ale nagle przestał. Przycisnął do mojego tyłeczka biodra, aż poczułam na nim jego twardą erekcję. Musiało go to nieźle podniecić.
- Widzisz co ze mną robisz Marto? Musisz wziąć za to odpowiedzialność. – Wyszeptał i zaczął ponownie uderzać raz jeden, raz drugi pośladek linijką.
- Och, Marto, jest tak cudownie czerwony. Masz wspaniały tyłeczek – Niemalże wyjęczał. Widzieć Waldka w takim stanie. Kiedy mnie pragnie. Kiedy jego bokserki są rozrywane przez członka, podczas gdy on leje mnie jak niegrzeczną uczennicę. Kiedy przestał, pogładził tyłeczek dłonią. Byłam już bliska orgazmu.
- Jest już purpurowy, a więc wystarczy. Ściągnij do końca majteczki. Widzę, że jesteś bliska dojścia. Pomogę Ci. – Szybkim ruchem odgarnął włosy z pleców i rozpiął zamek sukienki. Poprosił mnie bym wstała, więc toteż zrobiłam. A już miałam krzyczeć, że zostawia mnie z niedosytem. Co on sobie myślał? Że rozpali mnie do czerwoności i zostawi ot tak? Całe szczęście jednak postanowił mi pomóc. Zsunął sukienkę z moich ramion, a ta dołączyła do majtek, znajdujących się na podłodze. Podniosłam ubrania i odłożyłam na krzesło, stojąc przed nim zupełnie naga. Wstydziłam się swej nagości, biorąc pod uwagę, że stałam naga przed ojcem.
- Połóż się na łóżku. – Jak kazał tak też zrobiłam. Rozpiął do końca koszulę i zrzucił ją z siebie. Dopiero teraz zauważyłam jak bardzo był umięśniony. Uniosłam dłoń i ...