1. Dziecko. 6


    Data: 28.08.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... twoimi potrzebami... a może Andrzej jesteśmy starymi prykami, a ta młoda dama męczy się niepotrzebnie...
    
    O czym oni kurcze gadają, chcę seksu, a ci mi odmówią... ?
    
    Chyba nie. Andrzej rozpiął rozporek i wyciągnął sporą maszynę... klęknęłam...
    
    - Proszę o seks z Panami...
    
    - Kurwa, tego jeszcze nie grali, rzucił Mirek... i też wyciągnął swojego... normalny... fajna z ciebie laska...
    
    Ale Andrzej miał większego...
    
    - Robisz głębokie gardło ?
    
    - Nie, a co to jest ?
    
    - Nauczymy cię Panienko...
    
    Podszedł i wsadził do buzi... cholera ... duży... złapał mnie za tył głowy i zaczął wciskać głębiej... i głębiej... za duży... wyciągnęłam,...
    
    - Co ty robisz ?
    
    - Za duży jest...
    
    - Nie jest za duży, tylko ty nie umiesz go brać... spróbuj jeszcze raz... powoli i głęboko, do migdałków... a potem głębiej...
    
    - Co ?
    
    - Niech mojego weźmie, odezwał się Mirek..
    
    Jego był ok, wsadzałam go coraz głębiej...
    
    - O tak, jeszcze... dobrze...
    
    Czułam go tak głęboko, że chciało mi się zwracać... ale wtedy wyciągnął... i jeszcze raz... i jeszcze... poszło lepiej... już tak nie drażnił, byłam w stanie powstrzymać się...
    
    - Coraz lepiej mała...
    
    - Wstań i oprzej się o stolik... wezmę cię...
    
    - Nie mogę, ledwo skończył mi się okres, a mój Pan zakazał mi seksu do naszego spotkania...
    
    - To dlaczego obciągasz...?
    
    - Bo nie mogłam wytrzymać, a obciąganie to nie seks...
    
    - A co jest seksem ?
    
    - Rżnięcie cipki...
    
    - No to sprawa załatwiona, zerżnę twój ...
    ... tyłek...
    
    - Co... ? Za duży jest...
    
    - To rozruchamy go. dobra suka daje zawsze w dupę, zrobię ci dobrze, że mi jeszcze podziękujesz...
    
    I zaczęłam odpływać, wspomnienia rżniętego tyłka i trzech orgazmów z facetem od deszczu dopełnił wszystko. Poddałam się, niech boli, potem przestanie...
    
    - Ok, zerżnij mój tyłek i nie przejmuj się jak będę wrzeszczeć...
    
    - Oj tak, idę po lubrykant...
    
    - A co to ?
    
    - Daje poślizg, mniej boli...
    
    Wstałam i szybciutko ściągnęłam majteczki, jedną nogę położyłam na stoliku, Mirek ją pocałował, przejechał ręką aż do uda...
    
    - Ach, ale z ciebie suka, nie spodziewałem się tego... taka normalna babka, a taka suczka...
    
    - Daj mi go du buzi... chcę tego...
    
    Cudowna sytuacja, leżę na stoliku z wypiętą dupą, z kutasem w buzi, i kuszę zgrabnym tyłeczkiem faceta, który zaraz zerżnie mój tyłek... myśl, że będzie boleć nie była, aż taka straszna... wiedziałam, że tego będą oczekiwać... a ja lubię spełniać dobre uczynki...
    
    Czułam się bardzo podniecona, rozpalona i zawstydzona, leżałam i czekałam, aż to nastąpi...
    
    Podszedł, złapał za tyłek, rozszerzył i pocałował mnie, o cholera... żaden facet nie całował mnie po tyłku... nawet mąż, a może w szczególności... ale moment... on liże mnie po odbycie... i znowu wspomnienie, jak ja lizałam tamtemu... Od razu skoczyło mi podniecenie... nie wiedziałam, że taka sytuacja w ogóle nastąpi, i że będzie taka podniecająca...
    
    Gdy ja lizałam mu tyłek, to wydawało mi się normalne w tamtej chwili, ale jak ...
«12...456...9»