-
Dziecko. 17
Data: 03.09.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---
... największą pomyłką mojego życia. Żałuję do dziś... Zrobiło mi się smutno, ten cham nadal na mnie działa, zbyt duże są w stosunku do niego emocje... Dojechaliśmy... - Mogę cię pocałować ? - Oczywiście, czekałam... Całowaliśmy się w samochodzie jak nastolatkowie, prawie 10 minut, macał moje piersi, uda...ja mu członka przez spodnie.. - Jak chcesz to ci obciągnę... ? - Weź tylko na chwilę, chcę zapamiętać to uczucie... Był przyjemnie miękki, pachniał spermą, potem, docisnął głowę... wszedł prawie cały... - Boże, to jest niemożliwe uczucie... gdyby moja tak umiała... Podniosłam głowę i wpiłam się jeszcze raz w jego usta... - To ją naucz... pa, i dziękuję... - Nie, to ja dziękuję.... zawołał... Wyszłam, bo jeszcze chwila, a zrywałabym majtki i włożyłabym sobie w cipę. Znowu się nakręciłam... wzięłam telefon... godzina 19 dwadzieścia.... wybrałam numer... - Młody, jadę i się przygotuj... - Na co ? - Na pierdolenie, nosi mnie i dostaniesz dziś... myj się i szoruj... Jadę i muszę uważać na drogę, bo moja cipa wrzeszczy... gdyby mogła mówić... Dojechałam, 19 trzydzieści... czekał w drzwiach... - Masz 20 minut... Zaczęłam się rozbierać w drodze do pokoju... on ledwo nadążał... Gdy zdjęłam majtki on też... i smuteczek... - A co to ma znaczyć...? - Przepraszam... ja ... zaraz... Nie stał mu, no prawie...jego oczy przestraszone... aż mi się go zrobiło żal... stres... - Podejdź... dotknij piersi... Ręce mu ...
... drżały... dyszał... dotknął... a ja złapałam go za członka i zaczęłam miętolić... - Pocałuj... Brodawki tak stały, że ich twardość zaczęła mi ciążyć... ale w jego ustach... krzyczały... - Ugryź mnie... Spojrzał się z niedowierzaniem... i spróbował...oczywiście niezdarnie... - Mocniej... Ugryzł... nadal za słabo... ścisnęłam kutasa.... jęknął i nareszcie zrobił to porządnie... teraz ja jęknęłam... i jego członek drgnął dość mocno... - Uderz mnie w twarz... - Nie ! - Uderz z otwartej dłoni... dawaj... - Nie chcę... Spojrzałam się mu w oczy... i ... ja go walnęłam... - Szmaciarzu masz robić co ci karzę... oddaj... Podniósł rękę do góry i ... zrobił to... oczy wyraziły złość i napięcie, ale i strach... -Jeszcze raz... Uderzył... nawet jakby mocniej... Spojrzałam się na dół, on również... stał, ja wiem co robię... odwróciłam się... - A teraz rżnij... Włożył, objął biodra...przytulił się do pleców... - Jak kurwę mnie bierz, uderz w tyłek... uderzył... - Mocniej... i rżnij...!!! Walnął dwa razy... i zaczął coraz mocniej walić... oj, tak, tak dawaj... chcę jeszcze jeden porządny orgazm...namiętny i mój... - Szarpnij mnie za włosy.... jak kurwę mówię... zaczęłam prawie krzyczeć... Zrobił to, nie za mocno... ale on jest... cieńki... sama wzięłam głowę na dół... o tak... Zrozumiał, d**gi raz zrobił to dobrze, porządnie, prawie jak facet... - O tak, dajesz... Jedną ręką trzymał włosy, d**gą walił co jakiś czas w ...