Podróż do wnętrza Alicji - rozdział 2
Data: 23.06.2019,
Kategorie:
Anal
Lesbijki
Tabu,
Autor: librarium
... więcej – odpowiedziała za Monikę Gosia, kolejna z moich obozowych koleżanek. Gosia była rok starsza, miała długie czarne włosy, nieco wystający podbródek oraz duże, piękne oczy, które jeszcze powiększała makijażem. No i biust sporo większy niż mój, którego jej zazdrościłam.
– Ja po prostu… – zaczęłam dukać, ale żadne sensowne wyjaśnienie nie przychodziło mi do głowy.
– Przyznaj się – przemówiła Maja, ostatnia z moich bliższych kumpelek, niska szatynka o bladej cerze, z włosami spiętymi w dwa krótkie kucyki. – Byłaś z facetem?
– Nie… no coś ty... – odpowiedziałam udając lekceważenie. Przeszłam przez pokój i usiadłam na swoim łóżku, stojącym obok łóżka Gosi. Najwyraźniej taka odpowiedź nie była dla nich satysfakcjonująca. Monika i Maja usiadły naprzeciwko mnie obok Gosi i przypatrywały mi się badawczo. Natomiast pozostałe dziewczyny chyba straciły zainteresowanie naszą rozmową, bo położyły się spać.
– To czemu utykasz? – zapytała Maja. Rzeczywiście po całej tej zabawie trochę bolały mnie plecy i inne części ciała również. Nie mogłam się jednak przyznać, ale Maja była bardzo spostrzegawcza. Musiałam zmienić taktykę.
– Majka, mam okres. Ok? – odpowiedziałam zniecierpliwiona.
– I co, poszłaś krwawić do jeziora, żeby rybki nakarmić? – nie ustępowała Maja. – Mów jak było, w tej chacie nie ma tajemnic.
– Nie byłam z facetem, dobrze? – odparłam uznając, że w tej sytuacji mogę tylko iść w zaparte.
– No to jak to? – zastanawiała się Monika. – Skoro nie z ...
... facetem to z kim? Z dziewczyną?
– Słucham…?! – nie mogłam uwierzyć własnym uszom. Zdecydowanie ponosiła je wyobraźnia. I co to z resztą miałoby znaczyć?
– Jesteś lesbą? – zapytała mnie Gosia.
– Czym...?
– Lesbijką, takim gejem tyle, że kobietą.
– Nie… nie, nie… nie! – zaprzeczałam z coraz większym naciskiem.
Z ich wyrazów twarzy wyczytałam, że mi nie wierzą.
– Twierdzisz, że nie byłaś z facetem – wyliczała na palach Monika. – Ale nie potrafisz powiedzieć ani gdzie byłaś, ani co robiłaś. To znaczy, że się czegoś wstydzisz.
– Naprawdę uważacie, że są tylko dwie opcje, tak? Że człowiek nie może mieć ochoty posiedzieć w samotności, tylko od razu albo spędza go z facetem albo z dziewczyną? – zapytałam ze złością.
Monika i Maja zaczęły jednocześnie powtarzać to samo co tej pory. Tylko Gosia milczała przeglądając coś w telefonie. Po kilku chwilach rozległa się z niego rozmowa po angielsku. Gosia zwróciła ekran w moją stronę, trzymając go poziomo. Zobaczyłam, że odtwarzał się filmik.
– Co to jest…? – zdziwiłam się.
– Sprawdzam, czy nasza teoria jest prawdziwa – odpowiedziała z rozbawieniem Gosia. Maja i Monika popatrzyły z zaciekawieniem na ekran smartfona.
Widać było na nim dwie ładne dziewczyny, dość skąpo ubrane. Siedziały na łóżku i rozmawiały ze sobą, aż nagle zaczęły się bardzo namiętnie całować.
– Naprawdę puszczasz nam porno? – zapytała ze zniecierpliwieniem Maja.
– Tak – odpowiedziała rozbawiona Gosia.
– To może chociaż przewiń na ...