1. Amok


    Data: 08.09.2020, Kategorie: Zdrada Sex grupowy Brutalny sex Autor: Pannaminua

    ... skurwysyn.
    
    - Zamknij się! Nie mów mi teraz o nim! – strofuję go wkurzona, odpychając lekko od
    
    siebie. Patrzy na mnie zdziwiony. Podszyta wyrzutami sumienia złość ustępuje jednak, równie szybko jak się pojawiła, wypchnięta przez podniecenie. Nie mogę przecież przepuścić takiej gi-gan-tycz-nej okazji. Zostałam tu wyłącznie po to, żeby pieprzyć się z tymi wszystkimi facetami. Chodzi tylko o czysty, fizyczny seks, żadnych uczuć. Uśmiecham się więc do niego pojednawczo i chwytam okazję dwoma palcami. Ostrożnie ściągam napletek, odsłaniając połyskującą żołądź, a następnie nachylam się i czule obejmuję ją ustami. Lekko ssę i obracam wokół niej językiem, nawilżając śliną. W tym czasie Czwarty zachodzi z tyłu sofy i sięga rękami do moich piersi. Chwilę masuje je przez materiał bluzki, a potem wsuwa rękę pod spód, próbując uzyskać kontakt z ciałem. Na przeszkodzie nadal jednak stoi biustonosz (ubrałam się do wyjścia, a nie na orgię). Stojąc w dość niewygodnej pozycji bezskutecznie próbuje dopchać się do moich jędrnych cycków dość szczelnie wypełniających stanik. W końcu przywraca mnie do pionu odrywając od ssania ogromnej pały Trzeciego. Zdejmuje mi bluzkę i rozpina stanik, a moje nabrzmiałe i spragnione dotyku silnych, męskich dłoni piersi wyskakują na zewnątrz. Jestem teraz zupełnie naga. Czwarty spełnia pragnienie moich piersi, zamykając je w swoich ciepłych, dużych męskich dłoniach i zaczynając ugniatać i masować. Łączy się ze mną przy tym w gorącym i mokrym pocałunku. Lewą ...
    ... ręką sięgam do opuszczonego giganta Trzeciego, a prawą ręką za siebie do krocza Czwartego i dość łatwo uwalniam sztywnego penisa, skrytego jedynie w luźnych dresowych spodniach. Masuję go przez jakiś czas (nie widzę go, ale czuję dłonią, że jego rozmiary też nie są przeciętne), liżąc się z jego właścicielem, aż moją uwagę przykuwa Piąty, który już nagi i ze sterczącą pałą siada po mojej prawej stronie i zaczyna (wreszcie) pieścić moją wyczekująca rozkoszy cipkę. Puszczam penisa Czwartego, osuwam się w dół i rozkładam nogi. Czwarty obchodzi sofę, klęka między nimi i zaczyna minetę godną carycy Katarzyny. Jego język i usta, wspierane palcami poruszają się wprawnie i wielce delikatnie, pobudzając kolejne pokłady podniecenia i rozkoszy. Czuję wypływającą ze mnie wilgoć. Powoli odjeżdżam. Dłonie mam zaciśnięte na fiutach Trzeciego i Piątego, którzy pieszczą moje piersi i kark, masują uda i na zmianę liżą się ze mną. Kątem oka obserwuję Ją, jak w ubraniu, choć rozebrana (tj. w szpilkach, podwiniętej spódnicy, lecz bez majtek, rozpiętej białej koszuli i z odsłoniętymi cyckami wypchniętymi lekko do góry przez opuszczone miseczki nieodpiętego stanika) staje okrakiem nad sterczącym penisem siedzącego na sofie Drugiego, tyłem do niego. Nachyla się lekko do przodu i sięgając między swoimi udami obejmuje członka dłonią, po czym przez krótką chwilę masuje go, jakby chciała poprawić mu krążenie i zapewnić odpowiednią twardość. Oczy ma przymknięte i przesłonięte kosmykami włosów. Wypychane z ...
«12...111213...17»