Karolina i Robert. 15
Data: 15.09.2020,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... pierdolić przez dwie godziny.
- Wyjebiemy cię dziwko... zobaczysz... będziesz pod nami jęczeć, ale spodoba ci się...
Nie... to niemożliwe... jak on to sobie wyobraża... ?
I poleciało...
Słyszałem wyzwiska, uderzenia w twarz, szarpnięcia za włosy... i spodobało mi się to...
Kutas stał jak cholera... im bardziej ją poniżali tym bardziej chciałem to oglądać...
Walnięcia w tyłek i co najważniejsze, rypanie jej ciała... wielkimi czarnymi kutasami... to był widok... !!!
Zmuszali do połykania... aż tak dobrze nie było to nagrane, jakby z ukrycia, ale widziałem jak kutas wchodzi jej do gardła i jak chowie się prawie cały....
Kurwa mać... jak sobie nie zwalę to mi urwie...
Boże co oni z nią robią... ?
- Zweite bitte... i trzaśnięcie jej samej w jej tyłek...
Jak była wypięta... jaki piękny tyłek... jak ją zasadzili... jeden, d**gi, trzeci...
A jej orgazmy... przestałem liczyć...
Oni ją poniżali, a ona odnalazła się jak w swoim filmie... prawdziwa jebana gwiazda...
Kurwa... muszę sobie zwalić... ja pierdolę... kogo ja poślubiłem... ?
Podszedłem do łóżka, odsunąłem kołdrę, ciągle leżała na brzuchu... podkurczyłem jej jedną nogę... klęknąłem, rozszerzyłem półdupki...
Jak zaczarowany patrzyłem na jej czerwony anal i trzepałem sobie kutasa...
Zbliżyłem go do niego... dotknąłem.... wyobraźnia od razu podsunęłam mi obraz wielkiego czarnego jak wchodził bez szemrania... wsunąłem lekko... o kurwa... jeszcze trochę... jeszcze głębiej... ...
... poleciało... w sam środek...
Moja sperma zmiesza się z ich spermami... ciągle leję... ja pierdolę... ale mnie boli...
Nie, to jest niemożliwe....
Oglądam dalej...
Jak jej buzia to wytrzymuje, jak cipka, a jak tyłek ?
Pięciu chłopa z porządnymi kutasami rżnie ją na wszystkie sposoby...
Oni są niemożliwi... pełni sil...
O... teraz dorwała się do jego tyłka...
Nie... kurwa.... znowu mi stoi...
Zupełnie obcym murzynom liże tyłki... i to nie jednemu... a jak się wypinają... a jak ona to robi... ?
Wstałem, odsunąłem jeszcze raz pościel... Boże jak on jest piękna... jaką ma skórę delikatną... jak linia ud się schodzi... wiecie o czym mówię...
Stoją nad moją wykończoną seksem żonę i walę kutasa...
Jak zbok...
Zacząłem dotykać jej ud... od środka... ciepłe, delikatne... doszedłem do cipki... gorąca...
Przestałem walić, a zacząłem całować jej tyłeczek... każdą czerwoną szramę... rozszerzyłem... patrzyłem jak zauroczony na jaj otwór... pocałowałem...
A potem... wysunąłem język... i puściły mi hamulce... to jest moja żona, mój tyłek, ja go przygotowywałem i ja go ukoję...
Lizałem jak głupi... a kutas szarpał...
Zsunąłem język na cipkę... moją cipkę... podkurczyłem nogę jeszcze bardziej i rozkoszowałem się każdą różową fałdką....
Wsunąłem palec... prawie nie chciał wejść... ale opuchnięta... może ją zostawię... nie jestem chamem.... ale chociaż zaleją ją jeszcze moim strzałem... oni mogli... ja też mogę...
Dotknąłem kutasem wejścia cipki i ...