1. Kwiat Lotosu (I)


    Data: 17.09.2020, Kategorie: korpo, szef, Romantyczne morderstwo, Autor: XXX_Lord

    ... materiał sukienki ugniatają je jak wprawny kucharz ciasto. Czuje twarde sutki na wewnętrznej części dłoni i nie oszczędza pieszczoty również im. Dziewczyna zamyka oczy, wciąż stojąc do niego tyłem odchyla się, kładzie głowę na ramieniu jego i obejmuje jego szyję. Oddycha ciężko.
    
    Tymczasem mężczyzna z głośnym jękiem dochodzi we wnętrzu zamaskowanej królowej, wzbudzając tym samym jej wielkie niezadowolenie. Kobieta ucieka z jego penisa, klęka przed nim i zlizuje pozostałość nasienia i własnych soków. Sperma, którą w niej pozostawił wypływa z niej kapiąc na podłogę. Kiedy kutas jest już wylizany do czysta wstaje, bierze ponownie w dłoń kij z frędzlami, zachodzi go od tyłu i uderza mocno w pośladki. Jęk bólu wydobywa się z jego ust.
    
    - Mówiłam ci, że jak się za wcześnie spuścisz to będzie kara?! – Krzyczy na niego – Rozumiesz miernoto?!
    
    Uderza go jeszcze mocniej kilka razy, na jego tyłku pojawiają się czerwone pręgi. Staje przed nim twarzą w twarz niemal i dotykając swoimi ustami jego ust mówi.
    
    - Za to, że nie potrafiłeś mnie porządnie zerżnąć będziesz musiał patrzyć, jak twoi towarzysze pieprzą mnie do upadłego – Odchyla głowę – Mam nadzieję, że jesteście lepsi od tego zera i nie spuścicie się po kilku ruchach! – Podnosi głos rozglądając się po ich twarzach. Pozostała czwórka pospiesznie kiwa głowami. Królowa uwalnia pierwszego z nich i nakazuje mu oswobodzenie pozostałych, po czym odwraca się w kierunku Ewy i Tomka.
    
    - Widzę, że mamy kibiców – Uśmiecha się i ...
    ... pokazuje na nich palcem – Może się do nas przyłączysz, kochanie? Wyglądasz, jakbyś potrzebowała solidnego pieprzenia – Śmieje się głośno.
    
    Ewa cofa się dwa kroki, kręci głową i chwyta Tomka za rękę.
    
    - Chodź, idziemy dalej – Blondyn odwraca się i przepuszcza ją przed siebie. Wychodzą na korytarz. Spod maski kochanki widać rumieńce na policzkach.
    
    - Zobaczymy co jest tam? – Pokazuje kotarę na wprost. Zagórski kiwa głową i unosząc ciężki materiał wchodzą do wewnątrz.
    
    Drugi pokój jest inny.
    
    Panuje w nim niemal całkowita ciemność. Na środku stoi ogromne łoże, oświetlone kilkoma migającymi stroboskopami, zawieszonymi pod sufitem. Klęczy na nim naga, ubrana tylko w maskę kobieta, z potężnymi piersiami zakończonymi dużymi sutkami, które niemal jak wahadło bujają się w przód i w tył w rytm wbijającego się w nią członka. Właścicielem kutasa jest potężny owłosiony mężczyzna ze skórzaną maską na twarzy zakończoną suwakiem w miejscu, gdzie znajdują się usta. Dookoła łoża stoją inni mężczyźni, patrzący na pieprzącą się parę, kilku z nich onanizuje się leniwie, najwyraźniej czekając na swoją kolej.
    
    - Ten z tyłu kobiety to król – Tomek wyjaśnia po raz kolejny Ewie. Dziewczyna spostrzega łańcuszek na nadgarstku małpy – Jak nazwała go w myślach – Podobny do tego, który miała założona kobieta w poprzednim pokoju. Korona zawieszona na łańcuszku jest nieco większa i ma inny kształt.
    
    Podniecona po raz kolejny sceną rozgrywającą się przed nią chwyta Zagórskiego za rękę i wyczuwa coś na ...
«12...323334...43»