Kwiat Lotosu (I)
Data: 17.09.2020,
Kategorie:
korpo,
szef,
Romantyczne
morderstwo,
Autor: XXX_Lord
... zagłębiając się do połowy przy jednoczesnym, głośnym jęknięciu obojga.
- Popracuję nad tobą trochę – Zagórski chwyta ją mocno za biodra i zaczyna nabijać na siebie mocnymi, głebokimi wsuwami. Blondynka ściska mocno prześcieradło i z opuszczoną głową wydaje z siebie urywane jęki. Sięga jedną z dłoni za siebie i kładzie ją na rękę Tomasza. Czuje rozrywającą i przenikającą całe ciało przyjemność, kiedy wklęsłości i wypukłości członka drażnią jej śliskie i giętkie wnętrze.
Jest bardzo podniecona i czuje, że zbliża się do piorunującego finału, który odetnie zasilanie i powali ją na prześcieradło, bezradną, jęczącą i obolałą.
- Tomek, mocniej! Skończ we mnie! – Z ledwością jest w stanie wymówić prośbę, po czym drżąc wykrzykuje głośne "aachh!" i dochodzi do końca. Do nieprawdopodobnego orgazmu. Poprzedni w klubie był mokry i krótki, ten jest długi, narastający i całkowicie odbierający oddech. Dopiero po chwili wypuszcza powietrze z ust i reaguje jękami na skurcze i drżenie bioder. Praktycznie nie słyszy plasku obijających się o jej pośladki ud Zagórskiego oraz jego cichego jęku, a krańcem świadomości rejestruje ciepło zalewające jej wnętrze. Z wypiętą pupą opada głową na poduszkę uwalniając oddech i ciężko nabierając powietrza do płuc. Członek w jej wnętrzu porusza się jeszcze chwilę, po czym wysuwa się na zewnątrz, a Ewa czuje ścieżkę nasienia, podążającą jego śladem.
- Tomek? - Kilkanaście minut później oboje odpoczywają leżąc na ogromnym łóżku w sypialni.
- ...
... Tak? – Głos Zagórskiego brzmi leniwie, jakby jego właściciel miał za chwilę zasnąć.
- Powiedz mi coś więcej o królowej i królu? – Ewa unosi głowę opierając ją na łokciu i spogląda badawczo na kochanka.
Mężczyzna spogląda na nią w milczeniu przez kilkanaście sekund.
- Mogę opowiedzieć Ci co nieco, ale nie wszystko. Część informacji mogłabyś uzyskać tylko wtedy, gdybyś stała się królową.
- Mogłabym nią zostać? – Ewa reaguje zdziwieniem – Tak po prostu, przychodząc z ulicy?
Na jego twarzy pojawia się uśmiech.
- Nikt z ulicy nie wejdzie do Kwiatu Lotosu. Żeby uzyskać tam dostęp trzeba zostać wprowadzonym przez kogoś. Tak jak ja wprowadziłem ciebie.
- No dobrze, skoro jestem już członkiem klubu, bo jestem prawda? – Patrzy na niego pytająco, co Tomasz potwierdza skinięciem głową – Jakie są sposoby stania się królową?
- A chciałabyś nią zostać? – Zagórski uśmiecha się, ale jego oczy pozostają poważne i czai się w nich nieme pytanie.
- Jeszcze nie wiem. Zastanawiam się nad tym. Powiesz mi więcej?
- Powiem ci, to co mogę. Są dwa sposoby. Pierwszy to zwykła ścieżka. Musisz się zasłużyć, czyli mówiąc wprost ktoś z królów lub królowych awansuje cię do ścisłej elity na podstawie tego, jak dobrze się pieprzysz – Ewa pąsowieje, a Tomek uśmiecha się pod nosem – Drugi sposób to indywidualna decyzja kogoś ze ścisłego grona. Każdy może awansować jedną osobę w roku bez konsultacji z pozostałymi zainteresowanymi.
Dziewczyna zastanawia się chwilę nad kolejnym ...