Tak blisko a tak daleko cz 1: Spotkanie
Data: 25.06.2019,
Kategorie:
Anal
BDSM
Brutalny sex
Autor: KlimatycznaWisnia
... że jeszcze nigdy nie czuła się tak podniecona i tak dobrze się nie bawiła. Żadnemu innemu facetowi by na to nie pozwoliła. Pan poprowadził ją na środek salonu i tam zostawił. Mogła tam jedynie siedzieć
i obserwować, jak pieczołowicie zaciąga zasłony, a następnie nalewa sobie typowego dla siebie drinka.
-Chciałaś mi sprawić przyjemność i będziesz miała na to szansę. Liczę na najlepszy pokaz
w swoim życiu, a wiele już widziałem– mówiąc to, usiadł na kanapie i wyjął z siedziska dziwnie wyglądające urządzenie: kawałek plastikowego drążka, zakończonego rogami. Nie miała jednak czasu przyglądać się temu; poczuła już raz, co ją czeka za opieszałość w wykonywaniu poleceń. Powoli wstała i spojrzała na swojego Pana. On w tym momencie na swoim telefonie wybierał w aplikacji utwór. Po chwili z stojącej niedaleko mini wieży zaczęła powoli lecieć muzyka, a światła w pokoju delikatnie przygasły i zmieniły kolor na czerwony.
"Jak zawsze wszystko dopięte na ostatni guzik, tylko ja wiecznie nieprzygotowana” pomyślała Marta, zaczynając się wić w rytm muzyki, eksponując swoje (średniej wielkości) jędrne piersi i tyłek. Powoli i spokojnie przesuwała ręce po swoim ciele, starając się wyglądać jak najbardziej podniecająco i wyuzdanie. W rytm muzyki jej ręce zjeżdżały coraz niżej, aż do końca sukienki; wiedziała, co teraz powinna zrobić - on chce ją zobaczyć w całości, napawać się widokiem swojej zdobyczy. Z nieopisaną gracją zaczęła zdejmować sukienkę przez głowę, by za chwilę rzucić ...
... ją w kąt, jak nic niewartą szmatę. Kręcąc zalotnie biodrami podeszła do niego i nachyliła się, by mógł z bliska przyjrzeć się piersiom. Była jak towar na ekspozycji – musiała się dobrze zaprezentować, bo od tego zależały dalsze losy wieczoru. Czy da jej tę niesamowitą przyjemność, której tak pragnęła, czy ból, na który zasłużyła? Podkreślała walory swoich piersi ujmując je w dłonie i bawiąc się sutkami. Uśmiech na jego twarzy wskazywał na zadowolenie. Odwróciła się tyłem do niego, opuszczając ręce do podłogi i maksymalnie eksponując swój tyłeczek.
Poczuła go, poczuła go w końcu na swoim ciele! Dreszcz rozkoszy, który przeszył ją
w momencie, kiedy jego dłoń wylądowała na jej pośladku, był niczym ekstaza. Na jedną chwilę poczuła się, jakby świat zniknął, a pozostała tylko przyjemność. Nagły, przeszywający ból delikatnego łona przywrócił jej wszystkie zmysły. To on, przy pomocy swojego narzędzia, przywoływał ją do porządku. Niespodziewany przepływ prądu prawie zwalił ją z nóg.
-Podobno chciałaś mi dać przyjemność, a nie sobie, suko – powiedział rozgniewanym tonem.
-Tak, Panie – zdołała tylko odpowiedzieć.
Z trudem zmusiła swoje nogi do posłuszeństwa i zaczęła się wić na nim najlepiej, jak potrafiła. Walczyła z samą sobą; dotyk jego ciała przy każdym ruchu, choćby przez materiał koszuli, był obezwładniający. Czuła wypukłość w jego spodniach, dotyk jego kutasa."Pora kończyć część dla dzieci i brać się za prawdziwą zabawę” pomyślała, odwracając się przodem i klękając ...