Tak blisko a tak daleko cz 1: Spotkanie
Data: 25.06.2019,
Kategorie:
Anal
BDSM
Brutalny sex
Autor: KlimatycznaWisnia
... złapał ją za szyję, spojrzał w oczy, a w drugą rękę złapał swoje urządzenie i zaczął razić jej ciało. Nie wiedziała, co się dzieje. Pchnięcie, rozkosz, porażenie, ból, oddech niewystarczający. Znowu świat znikał, znowu nie wiedziała, co się dzieje. Rozkosz i ból mieszały się
w wyuzdanym tańcu. Nie miała pojęcia, czy był to orgazm, a jeśli tak, to jakim cudem tyle trwał. Powoli wracała do rzeczywistości: czuła ręce, nogi i swoją muszelkę, a w środku niej ciepło.
"Skończył we mnie”, pomyślała, ogarnęło ją zadowolenie. Zabezpieczała się, ale to nie miało teraz żadnego znaczenia. Dziś była jego, mógł z nią zrobić, co chciał. Kiedy spojrzała na zegarek, nie mogła uwierzyć, że trwało to ponad 2 godziny. Odpiął jej nogi i pomógł wstać; była cała spocona,
a nogi ledwo utrzymywały jej ciężar. Chwiejnym krokiem podeszła do kanapy, a on podał jej szklankę wody.
-Złap oddech, jeszcze nie skończyliśmy – uśmiechnął się, a ona tylko przytaknęła głową.
On sam oparł się o ścianę i obserwował ją, popijając swojego drinka. "Jest niesamowita i piękna, ale to są jej granice.Nigdy nie będzie niewolnicą, której tak pożądam: nie sprawi jej przyjemności ani noszenie obroży, ani służba. To nie ten typ kobiety...”, rozmyślał nad swoją przyjaciółką i swoim losem.