Surprise
Data: 02.10.2020,
Kategorie:
Romantyczne
Nastolatki
dojrzały,
Dojrzałe
Autor: CichyPisarz
... swojej żądzy. – Na wszystko przyjdzie czas – uspokajała zapędy małolaty, jednocześnie podsycając jej apetyt. Opierając się o szklaną ściankę, zmysłowo pracowała biodrami, by dłoń pieszczącej ją dziewczyny poczuła kobiecą energię i pożądanie. – Podoba mi się twój płomień, ale… Nie dopiłaś – odrywając usta od tych Oli, spojrzała na stojący za hartowaną szybą na brzegu marmurowej umywalki kieliszek.
Zanim tu przyszły, wzięła butelkę ze sobą i dolała jej wina, by dziewczyna się wyluzowała i bardziej otworzyła. Sama też już czuła przyjemne uderzenie szybko wypitego alkoholu, już pojawiał się ten wyjątkowy stan błogiej beztroski i fantazyjnej śmiałości. Dlatego zaczęły pieszczoty już pod prysznicem, choć plan był inny. Miała tylko uwodzić i flirtować, by małolatę wręcz z podniecenia skręcało.
Teraz to Ola napierała na sklejoną ze szklaną taflą plecami Aleksandrę, jakby ona tu przewodziła. Całowała usta, szyję, chętnie, ale ostrożnie, bojaźliwie, macała duże piersi, czasem ssąc ich brązowe otoczki i nabrzmiałe szczyty. Palce wciąż pocierały srom, a dziewczyna odruchowo ślizgała się szparką po wciśniętym między jej nogi udzie kochanki. Była w swoim niebie, wszystkiego chciała spróbować.
Aleksandra tryumfowała, cieszyła się, że dziś zaryzykowała. Korzystając z resztek trzeźwej oceny sytuacji, chwaliła sama siebie za podjęte ryzyka. Tego wcześniej, tego później i tego teraz. Noc rysowała się niezwykle atrakcyjnie. Ta mała ją pragnęła!
- Śmiała jesteś – oznajmiła ...
... Aleksandra. – Sprawdź, czy jestem czyściutka – poruszała wymownie językiem. – Ale tym razem tylko sprawdź – uniosła palec niczym surowa nauczycielka w szkole. Jednocześnie perwersyjnie odwiodła udo. Z Olą nie musiała bawić się w dyplomatkę.
Ola chętnie kucała, po chwili klęczała, a widząc spływającą z brzucha na wzgórek łonowy i dalej wodę, energicznie zaczęła całować cipkę. Marzyła o czymś takim.
Aleksandra miała ochotę oddać się Oli już teraz. Machnęła ręka na snute wcześniej plany i scenariusze, które mnożyły się z każdą kolejną chwilą. To nie były te ekstremalne emocje, co na sofie na ciemnym korytarzu, ale już czuła żar w pochwie i uderzenia języka o łechtaczkę, co powodowało przepływ licznych ekstatycznych fal. Ola może była niedoświadczona, ale zapału jej nie brakowało.
- Spokojnie – stopowała zdeterminowaną dziewczynę, która już naciągała skórę w okolicy krocza, by łatwiej dobrać się do najwrażliwszego rejonu szparki. Aleksandra chwyciła głowę Oli i pociągnęła ją ku górze. Kiedy ich twarze zaczęły zalewać kropelki wody, zaśmiała się, mówiąc: – Daj spróbować – powiedziała podniecona i przywitała usta Oli namiętnym pocałunkiem. Poczuła swój smak i jeszcze mocniejszy napór ust nastolatki. – To chyba ja miałam ci się odwdzięczyć, co? Chodź, napijmy się jeszcze wina – zaproponowała i przekręciła nowoczesny czarny matowy kurek baterii prysznica. Widziała, że oczy Oli płoną.
Bębnienie kropel wody o dno prysznica nagle ustało.
Ola stała porażona płynnymi liniami ...