Dziewczyny Erica 9 - Podroz
Data: 22.10.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Martin Kigalison
... mocny, ale udało się jej utrzymać tempo. I wtedy ujeżdżany poderwał się. Wtulił twarz w puszysty kołnierz, a niecierpliwe usta odnalazły sutek i zaczęły go ssać. To znaczyło, że jest na ostatniej prostej. Szarpnął, jęknął, a ona poczuła skurcze członka. Właśnie wypełniał jej tyłeczek gęstym nasieniem. Mogła pozwolić sobie na kolejny finał. Z całych sił nabiła się na buchającego w niej ptaszka i mogła poddać się oszałamiającemu doznaniu. Gdyby mogła to krzyczałaby z radości, jednak siła jej okrzyków cierpliwie przyjmował rękaw rysi. Leżała przytulona do swego ukochanego. Oddychała głęboko. On tymczasem nie wyglądał na w pełni uspokojonego, w końcu prawie cały dzień miał post.- Laureen… - zaczął. - Czy możemy spróbować, no wiesz… Klasycznie?- Chcesz wejść w moją pochwę? - zapytała bezpośrednio.- Tak.- A po co?- Nie rozumiem… Uniosła się na łokciu i spojrzała mu głęboko w oczy.- Powiedz mi, czy dla ciebie jest różnica w którą dziurkę wchodzisz? I w której kończysz?- No… Pupa jest ciaśniejsza…- A czy jest pozycja, w której nie mogę ci dać tyłeczka? Brałeś mnie na stojąco od tyłu, na pieska, klasycznie, a teraz mogę cię ujeżdżać. Jest jakaś inna pozycja, której nie próbowaliśmy?- No… Chyba nie.- Więc czemu tak bardzo chcesz skończyć w mojej norce? Nie wiem czy zauważyłeś, ale seks analny to moja ulubiona forma seksu. Gdy jesteś głęboko w moim tyłeczku, to trafiam do nieba. Nie zauważyłeś?- Zauważyłem.- Więc czemu nalegasz?- Nie wiem.- No właśnie. Nie wiesz. Więc może róbmy to ...
... co sprawia przyjemność nam obojgu. Dobrze?- Dobrze.- Jesteś taki kochany. - pocałowała go w policzek. - Wiesz co? Mam pomysł… Uklękła na łóżku i wypięła się.- Chodź. - rzekła. - Najpierw przeleć mnie w norkę, a potem w dupkę. Sam zobaczysz gdzie jest lepiej. Ochoczo przystał na taki pomysł. Już po chwili był za nią. Odsunął futro i ujrzał jej pięknie sklepioną pupę i dwa wilgotne otworki. Najpierw wybrał ten niżej. Rozchylił palcami płatki i delikatnie wślignął się do środka. Poczuł jak zaciskają się nim mięśnie pochwy, ale nie uniemożliwiają mu wejście. Dlatego wsuwał się coraz głębiej.- Powoli. - ostrzega go. - Mimo wszystko to mój pierwszy raz. Świadomy pierwszy raz. - zaśmiała się. Zwolnił, ale mógł bez przeszkód penetrować myszkę Laureen. Ta tylko mocniej się wypięła i cicho stękała. Złapał ją za biodra i coraz śmielej poruszał się tam, gdzie nie mógł przez tyle czasu. Brunetka miała rację, w pupie było ciaśniej, ale ten otworek też miał swój urok. Coraz szybciej penetrował ciepłą jaskinię i poczuł jak przynosi to skutki. Zaraz wytryśnie!- Czy mogę skończyć w środeczku? - zapytał.- Wczoraj nie pytałeś o zgodę. - znów się zaśmiała. - Oczywiście, że możesz. Możesz kończyć wszędzie gdzie chcesz. Puścił jej biodra i zaczął głaskać puszyste rysie. Z całych sił zacisnął mięśnie brzucha, by dojść jak najpóźniej, ale wiedział że to stracona walka. Wytrzymał tylko kilka pchnięć i skapitulował. Wystrzelił. Westchnęła, czując jak bucha w środku. Pamiętała orgazm, gdy ją zgwałcił w ...