Dziewczyny Erica 9 - Podroz
Data: 22.10.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Martin Kigalison
... wytrzymasz? - rozpięła rysie, pokazując biały gorset, mocno wypełniony przez piękne piersi.- Może jednak czas na przerwę. Zaraz gdzieś się zatrzymamy…- Po co? Możemy zrobić to na wozie. Nie stracimy czasu, a ty przecież chcesz jak najszybciej poznać Deanne czy Sally…- Na wozie? - zdziwił się. - Seks na stojąco tutaj może być trochę niebezpieczny…- Ale głupiutki jesteś. - uśmiechnęła się, rozpinając mu spodnie. - Nikt tu nie mówi o staniu. Choć tobie stoi i to bardzo ładnie. Przez chwilę pobawiła się sztywnym członkiem. Z chęcią by go possała, ale już dzisiaj miał przyjemność doświadczyć takiej pozycji. A ona czuła wewnętrzny żar, który ugasić może tylko coś twardego głęboko w jej pupie. Ale wszystko po kolei, najpierw odpowiednie przygotowania. Z torby podróżnej wyjęła małą buteleczkę. Miała w niej specjalną miksturę. Zaledwie kilka dni po tym jak w jej urodziny Eric pierwszy raz wytrysnął w jej tyłeczku, postanowiła stworzyć nawilżacz. Podstawą w nim był zwyczajny olej, ale przez całe wakacje zbierała kwiaty, głównie płatki róż. Wysuszyła je i połączyła składniki, tworząc śliski, mocno pachnący specyfik. Miała już go gotowy, gdy Melody i Angela traciły analne dziewictwo, ale nic im o tym nie mówiła. Chciała wypróbować go na wyjeździe, gdy tylko ona sama będzie miała do dyspozycji ukochanego mężczyznę. Bo przez najbliższe kilka dni będzie jej i tylko jej. Najpierw zanurzyła palec w olejku i nawilżyła węższe wejście. Myśliwy bez słowa patrzył na ten zabieg, a jego penis ...
... jeszcze bardziej stwardniał. Już za chwilę będzie w kakaowym oczku Laureen! Mimo że dwie pozostałe dziewczyny też potrafiły go ugościć w swoich pupach, to ta należąca do niej przyciągała go jak magnes. Dlatego aż jęknął, gdy brunetka zajęła się jego małym. Po chwili ptaszek aż lśnił od olejku. Poczuł też silny zapach kwiatów.- Przyjemnie pachnie. - stwierdził.- Podoba ci się? - uśmiechnęła się, siadając mu na udach. - Zrobiłam go specjalnie na wyjazd. - delikatnie skłamała.- Od teraz róże będą mi się kojarzyć tylko z twoją pupą. - zaśmiał się. Nie mógł się doczekać tego co wymyśliła. Kiedyś był pewny, że to on będzie po kolei uczył ich nowych rzeczy, jednak okazało się, że sam o wiele częściej był uczniem niż nauczycielem. Tak samo teraz, Laureen siedziała na nim jak przy pozycji na jeźdźca. Ale przecież nie mogła nabić się na niego i ujechać. I nagle zrozumiał. Nie mogła zrobić tego swoją norką. Ale mogła… I w tym samym momencie kochanka przysunęła sobie nawilżonego członka wprost do węższego wejścia i powoli wsunęła w siebie. Poczuła jak wślizguje się w jej anus, głęboko, bardzo głęboko, głębiej niż kiedykolwiek. Wystarczył tylko jeden ruch i cały był w niej. Gwałtownie wyprężyła się, czując jak natychmiast dochodzi. Złapała Erica za głowę i przytuliła do piersi. Otoczyła ją puszystym kołnierzem i rękawami rysi. Wiedziała że uwielbia dotyk futra i chciała by mu było tak samo przyjemnie jak jej. Wstrząsy pierwszego orgazmu minęły i powoli zaczęła go ujeżdżać. Jeszcze nigdy nie ...