Nieco inny świat (II) — Sobota,…
Data: 22.10.2020,
Kategorie:
humor,
spotkanie towarzyskie,
dwie kobiety,
pogaduszki,
Autor: Indragor
... spojrzał na nią, a ona oczywiście wtedy zalotnie odrzuciła włosy do tyłu, machając główką i kontynuowała tym swoim głosikiem: „Chciałbyś mnie zerżnąć?”.
– Żartujesz!? Tak powiedziała?
– Dokładnie tak, „zerżnąć”.
– Romantyczna laska – z przekąsem rzuciła Ewelina.
– Jeszcze jak! – Uśmiechnęła się Barbara.
– I co na to Bartek – zaciekawiła się Ewelina.
Barbara spojrzała na nią z politowaniem.
– Głupio pytam – zreflektowała się przyjaciółka. – jaki chłopak by nie chciał.
– Otóż to. Gdy tylko usłyszała od Bartka „jasne”, poderwała się z łóżka, szybciutko rozpięła spodnie i zsunęła poniżej kolan razem z majtkami, by było szybciej. Oczywiście zgodnie z obecną modą, cipkę miała gładką, jak pupa niemowlaka. Ani jednego włoska. Przyznam ci się, że nie rozumiem tej dzisiejszej mody. Przecież włosy łonowe to ważny atrybut kobiecości. Kobiety zdolne do seksu i urodzenia dziecka mają włosy łonowe, nie mają tylko dziewczynki, które nie są zdolne do tego. Pokazując mężczyźnie futerko, mówisz „Jestem kobietą, jestem gotowa na wszystko”. Nie wiem, czemu dziewczyny teraz tak robią. Podświadomie nie chcą być dorosłe?
– Albo za dużo oglądają pornosów – wtrąciła Ewelina.
– Całkiem możliwe – zgodziła się Barbara.
– No ale dokończ. Zostawiłaś Julitę ze spuszczonymi spodniami…
– Zaciekawiło cię to – przekomarzała się Barbara.
– Pewnie, no mów.
– Zaraz jak zsunęła spodnie z majtkami, oparła się rękami o brzeg łóżka i wypięła goły tyłek. Bartka chyba trochę ...
... ta sytuacja zaskoczyła, bo dziewczyna zaraz powiedziała: „Szybciej, bo się rozmyślę”.
– I co zrobił Bartek – rzuciła podekscytowana Ewelina.
– No co, stanął za nią, zdjął, co trzeba i zerżnął gówniarę. Tak właśnie, zerżnął. Tylko tyłek laleczce podskakiwał. No i trochę sobie pojęczała, właśnie jak na pornosach. Jakieś pięć minut i już oboje siedzą i pykają w smartfony jak gdyby nigdy nic. I sama powiedz: czego taka gówniara może nauczyć mojego syna? Że dziewczyna to tylko taki materac do bzyknięcia, jak jest ochota? Wybacz, ale to chyba nie o to w seksie chodzi.
– A w każdym razie nie tylko – zaśmiała się Ewelina. – Tak, zdecydowanie romantyczka – kontynuowała przez śmiech. – Ale co, tak ją przeleciał bez zabezpieczenia? – zdziwiła się.
– No nie, wcześniej wyciągnął z portfela gumkę. Pełny profesjonalizm, żebyś wiedziała!
– Baśka, tylko skąd to wszystko wiesz? Bartek ci się zwierza ze szczegółami, ze swoich podbojów???
– A gdzież tam! Jemu się wydaje, że ja jeszcze myślę, że jest prawiczkiem, cha, cha. Po prostu zainstalowałam w jego pokoju kamerkę.
– Baśka, zwariowałaś???! Tak nie można! Podglądasz syna bez jego wiedzy??? To chyba nawet nielegalne…
– Oj tam. Może i nie można, ale martwię się o niego. Wiesz, ile w naszym świecie czyha pokus na młodego chłopaka? Łatwo może zrobić jakąś głupotę, a konsekwencje mogą być poważne. Muszę wiedzieć, co robi.
– Ale mimo wszystko, tak nie można…
– Zobaczymy, co powiesz, jak sama będziesz miała dorastającą ...