1. Rock and Roll (II)


    Data: 08.11.2020, Kategorie: Zdrada nieznajomi, Romantyczne Autor: truecolorsss

    ... nocy pewnie, sam bym ją zlizał.
    
    Odsunąłem od siebie swój kufel, nie miałem już ochoty na alkohol. Po paru minutach odważyłem się spojrzeć w stronę stolika Magdy, czy odczytała karteczkę? Czy też wyrzuciła ją do kosza. Nie było już nikogo, tylko kilka opróżnionych kufli. Szukałem jej spojrzeniem, nie znalazłem.
    
    Było późno gdy wróciliśmy do domu, nie miałem ochoty na nic, chciałem położyć się i zasnąć, zerkałem co chwilę na telefon, na co ja w ogóle liczyłem, na to że zadzwoni? Właśnie nalewałem sobie zimnej wody do szklanki, kiedy do kuchni weszła Julka, była pijana, przesadziła z piwem dzisiejszego wieczoru. Zarzuciła mi ramiona na szyję i pocałowała, stałem przez chwilę w bezruchu, całowała mnie namiętnie rozpinając moją koszulę, po chwili czułem jej zimne dłonie na ramionach, karku. Chwyciłem ją za pośladki i przyciągnąłem mocno do siebie. Moje dłonie powędrowały pod jej sukienkę, podciągnąłem ją do góry, włożyłem palce pod cienki materiał majtek, drugą dłonią przejechałem wzdłuż jej uda. Nie chciałem się z nią kochać, chciałem ją po prostu przelecieć, odreagować. Poczułem jak mój przyjaciel twardnieje, przyciągnąłem jej biodra bliżej do siebie i zacząłem się o nią ocierać. Rozszerzyłem palcami płatki między jej nogami, pocierałem jej czułe, coraz bardziej wilgotne miejsce palcem, czułem na szyi coraz szybszy, gorący oddech. Położyła dłoń na moim kroczy i ścisnęła, rozpinając rozporek moich ...
    ... spodni, po chwili poczułem jej ciepły i mokry język na moim członku, było mi dobrze, sztywniał coraz bardziej. Kilka ruchów językiem i był gotowy, podciągnąłem Julkę do góry, obróciłem ją do siebie tyłem przyciskając do ściany. Zsunąłem z niej skąpe majteczki i podciągnąłem sukienkę do góry, rozszerzyłem nogi. Jednym mocnym ruchem zanurzyłem się w niej do końca. Poruszałem szybko biodrami dociskając ją mocniej do ściany. Skrzyżowałem jej dłonie nad głową, przytrzymywałem je jedną ręką, drugą trzymając ją za biodro. Wchodziłem w nią mocno, szybko, dając sobie tyle przyjemności ile tylko mogłem z tego czerpać. Słyszałem jej coraz głośniejsze jęki, nie zastanawiałem się czy sprawia jej to przyjemność, nie liczyło się to dla mnie. Chciałem sobie ulżyć. Po paru chwilach doszedłem z głośnym jękiem, zalewając spermą jej seksowny tyłeczek. Oparłem się o nią, wyrównując oddech, pocałowałem jej szyję. Wyszedłem z niej, ubrałem spodnie, spojrzałem na nią kątem oka. Julka stała oparta o ścianę, spojrzała w moją stronę, poprawiając sukienkę. Widziałem w tym spojrzeniu żal, i smutek, wiedziała, że coś jest nie tak.
    
    - Przepraszam – zapiąłem swoją koszulę, czułem się okropnie. Nie chciałem jej tak potraktować.
    
    Nie odpowiedziała nic, wyszła z kuchni. Uderzyłem dłonią o ścinę, zabolało. Musiałem coś ze sobą zrobić. Parę chwil później szedłem ulicą, nie wiem gdzie, oby jak najdalej od niej aby nie skrzywdzić jej ponownie. 
«12345»