1. Pilny projekt (I)


    Data: 16.11.2020, Kategorie: delikatny, Oral Romantyczne Autor: Królowa Nocy

    ... lodówki.
    
    Przezornie jeszcze wczoraj przygotowała zapiekankę, którą teraz należało tylko podgrzać. Włączyła piekarnik i wsunęła danie do środka.
    
    Chyba zdążę wziąć prysznic
    
    – pomyślała i poszła w stronę łazienki.
    
    Rozebrała się, wkroczyła do kabiny i odkręciła wodę. Poczuła na swoim ciele drobne kropelki ciepłej wody, wycisnęła na dłoń żel i zaczęła namydlać dokładnie swoje ciało. Zaczęła od ramion, potem barki, szyja, dekolt.
    
    Ujęła w dłonie swoje duże piersi i wyjątkowo starannie zaczęła je namydlać, pocierając kciukami o sutki. Potem palce powędrowały na brzuch, podbrzusze, w stronę kobiecości. Zaczęła masować się delikatnie, czując przeszywający ją dreszcz. Mruknęła zadowolona, przymknęła powieki i jeszcze szybciej je otworzyła, bo kiedy tylko zamknęła oczy, pojawiła się przed nimi twarz Koniecznego.
    
    Co jest, nawet tu mi nie da spokoju?
    
    Szybko dokończyła mycie i ubrana w ciepły szlafrok, poszła do kuchni. Zapiekanka była gotowa, lecz Iza zupełnie straciła apetyt. Zmusiła się, żeby zjeść choć trochę i zaraz potem zaczęła przeglądać dokumenty z teczki. Włączyła laptopa i zaczęła pracować.
    
    Z wiru pracy wyrwał ją agresywny dzwonek do drzwi. Zdziwiona otworzyła i ujrzała stojącego na progu Wojtka. Nie czekając na zaproszenie, po prostu wszedł do jej mieszkania. Iza stała jak zamurowana, zaskoczona tą nagłą wizytą. Zamknęła za nim drzwi, odwróciła się i chciała o coś zapytać, ale nie zdążyła. Mężczyzna złapał ją za ramiona i przyciągnął do siebie, wpijając ...
    ... się ustami w jej usta. Całował ją mocno i zaborczo, a jego dłonie zaczęły niecierpliwie błądzić po jej ciele.
    
    – Iza, Iza... – wymamrotał, wziął ją za rękę i poprowadził wprost do sypialni.
    
    Skąd on, do licha, wie, gdzie ja mam sypialnię?
    
    – pomyślała przelotnie.
    
    Rozwiązał jej szlafrok i pchnął kobietę na łóżko. Pochylił się nad nią i zaczął delikatnie masować piersi. Do dłoni po chwili dołączyły usta. Lizał i ssał jej sutki, przygryzał je lekko zębami. Iza poczuła, jak przez jej ciało przechodzi dreszcz, a sutki bardzo mocno twardnieją. Dłonie Koniecznego pieściły jej brzuch, uda, pocierały jej kobiecość.
    
    – Unieś biodra – powiedział Wojtek
    
    Zrobiła posłusznie to, o co ją poprosił.
    
    Wsunął pod jej tyłek poduszkę, rozsunął uda i ułożył się wygodnie między nimi. Zaczął delikatnie pieścić ją językiem, jednocześnie wsuwając w nią palec. Poruszał nim w przód i w tył, zgiął go lekko i zaczął pocierać ścianki w poszukiwaniu wrażliwego punktu. Język nie przestawał pieścić jej małych warg i co jakiś czas zahaczał o łechtaczkę.
    
    Iza przymknęła oczy i zaczęła pojękiwać. Jego dłonie, język, usta były bardzo sprawne. Czuła narastającą rozkosz, jej kobiecość po prostu spływała sokami. Kiedy zaczął ssać ustami jej guziczek, jęknęła głośniej. Gdy do jej wnętrza włożył drugi palec, złapała dłońmi piersi i ścisnęła je mocno.
    
    Wojtek uniósł głowę i zerknął na Izabellę. Widząc ją w ekstazie, uśmiechnął się i jął pieścić jeszcze szybciej. Iza wzdrygnęła się, wygięła i krzyknęła ...
«12...5678»