Debiutant - amerykański sen
Data: 26.11.2020,
Kategorie:
bez seksu,
żartowałem,
porno,
Brutalny sex
emigracja,
Autor: GreatLover
... krew odpływającą z twarzy. Ten tajemniczy koleś w garniturze i krawacie, który kontrastował z luzackim strojem producenta, to był szef wytwórni? I to na jego oczach pokazałem, że spóźniłem się w pierwszym dniu? Pięknie. Po prostu, kurwa, pięknie.
- Chodź, chodź, zajmę się tobą, by zaoszczędzić trochę czasu! – Brandi chwyciła mnie za rękę i pewnie pociągnęła za sobą w tłum ludzi - Nie wiem, co Steve dla ciebie planuje, ale lepiej być gotowym na każdą ewentualność, chodźmy! A... i byłbym zapomniała... NOWY NA PLANIE!!! – wydarła się nagle tak głośno, że aż podskoczyłem ze strachu.
Jej okrzyk wywołał zbiorową reakcję – ci, którzy byli od spraw technicznych zaczęli rechotać, a kolesie, którzy najwyraźniej byli aktorami, zaczęli huczeć rytmicznie na całe gardło. Aktorki podniosły pisk radości. To zdecydowanie nie wpłynęło dobrze na moje nerwy.
Gdy weszliśmy do obszernego salonu, panienki stojące najbliżej nas obróciły się jak na komendę i obrzuciły mnie badawczym spojrzeniem. Część z nich od razu skrzywiła się na widok mojej gęby, reszta postanowiła jednak zachować się profesjonalnie.
- Cześć, skąd jesteś, Nowy?
- Jak się nazywasz?
- Jak się masz?
- Skąd jesteś?
- Będziesz ze mną grał? Ale fajnie!
Odpowiedziałbym na te pytania, nie mogąc oderwać oczu od otaczających mnie piękności, ale nie mogłem sklecić sensownego zdania. Myślę, że żaden facet nie byłby w stanie powiedzieć czegoś błyskotliwego w chwili, w której otoczyło go grono pięknych kobiet, w ...
... którym większość nie miała na sobie zupełnie nic, prócz majteczek.
Nie wiem, co wywarło na mnie większe wrażenie – oglądanie pięknych, rozebranych i wyraźnie mną zainteresowanych lasek czy fakt, że paradowały w samych majtkach jak gdyby nigdy nic wśród ludzi ubranych od stóp do głów.
- Nie teraz laski, młody jest bardzo zajęty!
Brandi pociągnęła mnie za sobą, prowadząc przez otaczający nas tłum. Głowa chodziła mi na boki. Kontrast pomiędzy rozebranymi aktorkami a ubranymi pracownikami bił po oczach. Zerkając na kształtne biusty, wąskie talie i smukłe nogi poczułem drgnięcie w kroczu, które zaraz znikło gdy wsłuchałem się w gwar rozmów. W końcu wylądowaliśmy w jakimś cichym kąciku przeznaczonym dla dziewczyn zajmujących się charakteryzacją. Skrzywiłem się lekko na widok całej masy kosmetyków i przyrządów. Przyjechałem tutaj, żeby ruchać a oni będą mnie na tę okazję malować?
- Tutaj Cię zostawię, jesteś w dobrych rękach. Ja muszę już iść. Dziewczyny! Wiecie, co z nim zrobić, pa! – Brandi obróciła się na pięcie i zniknęła mi z oczu.
Zanim zdążyłem się z nią pożegnać natrafiłem na spojrzenie jednej z makijażystek, która wpatrywała się we mnie z grozą wypisaną na twarzy. Uśmiechnąłem się nerwowo, spuszczając wzrok. Miałem ochotę zapaść się pod ziemię. Cała ta sytuacja zaczęła mnie przerastać. Obserwując ukradkiem otaczających mnie ludzi, słuchając ich pogaduszek poczułem, że to nie jest miejsce dla mnie. Musiałem się stamtąd zwijać, natychmiast!
- Teraz ty – ...