Debiutant - amerykański sen
Data: 26.11.2020,
Kategorie:
bez seksu,
żartowałem,
porno,
Brutalny sex
emigracja,
Autor: GreatLover
... ostatnie dwa słowa i odwróciła głowę.
Siedziałem nagi, rozkraczony, wygolony jak owca po zimie w gabinecie jakiejś wrednej, chociaż seksownej, baby, czekający nie wiadomo, na co. Nie ma co, świetna niespodzianka. Na moje nieszczęście na ścianie wisiał mały zegar, który perfidnie pokazywał minuty mijające w ślimaczym tempie . W końcu, po pół godzinie, pani higienistka łaskawie wstała, udała się do swojego kącika... i wróciła do swoich papierów. No żesz kurwa. Podeszła do mnie po kolejnych piętnastu minutach, dzierżąc w dłoni tajemniczo wyglądające plastry. Położyła je na półeczce, wyciągnęła jeden i przyłożyła go do mojego uda.
- Parzy? – spytała krótko, patrząc na mnie badawczo
- Nie – odpowiedziałem zgodnie z prawdą, niepokojąc się lekko. Plaster był bardzo ciepły i znajdował się tuż koło moich klejnotów.
- Świetnie – odpowiedziała higienistka, pocierając go całą dłonią. Ciepło zwiększyło się, a ja poczułem, jak plaster przykleił mi się do nogi – przygotuj się – rzuciła krótką mi krótką komendę, niczym kapral w wojsku.
Zanim zdołałem spytać, „na co?” higienistka szarpnęła gwałtownie dłonią, zrywając ze mnie owłosiony plaster
- Ałaaaaaaaa!!! – zawyłem z bólu, wykrzywiając twarz do tego stopnia, że szczęka i nos dały o sobie znać.
Higienistka zmięła zużyty plaster wyrzuciła go do kosza i przykleiła następny na moją drugą nogę. Po kilku chwilach znów poczułem ból wyrywnych włosów.
Z prawdziwym przerażeniem patrzyłem jak przykleja do mojego podbrzusza ...
... największy, najszerszy plaster, jaki w życiu widziałem. Nacierała go mocno i długo – zupełnie jakby przygotowywała grunt na ostateczny cios.
- Mogłaby pani być trochę delikatniejsza?... Aj! – spytałem piszcząc z bólu, bo higienistka zadarła do góry jeden koniec plastra, wyrywając część włosów – zapowiedź prawdziwego bólu, który miał dopiero nadejść.
- Jasne – odpowiedziała uśmiechając się sarkastycznie, szarpiąc z całej siły. Plastra pozbyła się jednym, gwałtownym ruchem.
Nie poczułem nic. Przez pierwszą setną milisekundy.
Potem przeżyłem horror.
Myślałem, że oderwano ze mnie kawał skóry. Miałem wrażenie, że źrenice zwęziły mi się do rozmiaru główek od szpilek a zęby zacisnęły się z całej siły, dodając mi wrażeń.
- Ojjjjj – pisnąłem cichutko patrząc na twarz higienistki, która oniemiała widząc moją reakcję. Czując ból, który rozlał się po moim kroczu i zaczął promieniować w szczęce, nie miałem wyboru. Musiałem obwieścić to światu.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
Mój krzyk odbił się od ścian wprawiając w drżenie szybkę w drzwiach szafki. Mocno zacisnąłem powieki, palce wpiłem z całej siły w oparcie fotela a ból trwał, trwał i trwał. Darłem się jak szalony. Czułem, jak moje gałki drżą w czaszce a uszy pękają od wytwarzanego przeze mnie hałasu.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAACHHHHH...
Wolno otworzyłem załzawione oczy napotykając zszokowane spojrzenie higienistki, która trzymała pokryty ...