W zgodzie z naturą
Data: 04.12.2020,
Kategorie:
żona,
Zdrada
wakacje,
Autor: Lysy654321
... opalałem, gdy usłyszałem ciche kroki.
- Nie przeszkadzam? – spytała Agata.
Spojrzałem na nią. Przebrała się w bikini koloru wiśni z pozłacanymi sprzączkami, idealnie podkreślające jej figurę.
- Nie, nie przeszkadzasz. Może powinienem zapytać czemu jesteś ubrana? To chyba u was dość nietypowe?
- Michał, wiem, głupio wyszło. Marta teraz płacze, wszystko bez sensu.
- Robiła laskę Tomkowi. Rozumiem, nie mam pretensji. W końcu wszyscy długo się znacie, takie rzeczy są na porządku dziennym.
- To nie tak, po prostu przypomniała nam się młodość, robiliśmy wtedy różne głupie rzeczy. Chyba trochę za dużo wypiliśmy.
- A co na to twój mąż?
- On i tak ciągle pije i śpi na zmianę. Prawie się nie kochamy, po prostu pije tak dużo, że nie ma erekcji.
- Przykro mi.
- Mi też.
Pomyślałem sobie, że to jednak straszny idiota. Mając tak piękną kobietę u boku, woli się nachlać i upodlić. Poczułem nagle dotyk dłoni Agaty na ramieniu.
- Michał, ja wiem, że jesteś zły, ale… Chciałbym, żebyś…
Przylgnęła do mnie całym ciałem. Momentalnie poczułem, że mój penis wypełnia się krwią. Objąłem ją w pasie, była idealnie wiotka. Mimo szczupłości, miała wyczuwalne kształty. Piersi opierały się o mnie, przez cienką tkaninę materiału czułem jej sutki. Stanęła na palcach i delikatnie przylgnęła swoimi wargami do moich. Wsunęła mi język, zaczęliśmy się całować, coraz szybciej i intensywniej. Złapałem ją za pośladki i obmacywałem bezwstydnie. Poczuła mojego stwardniałego ...
... członka, zaczęła go masować otwartą dłonią przez kąpielówki.
- Agata… Chyba nie powinniśmy…
- Wiem, ale chcę ciebie….
Rozsznurowałem górę jej bikini, sznureczki od majtek rozplątała sama. W sekundę pozbyłem się kąpielówek. Będąc teraz tak blisko niej czułem, że mój naprężony kutas wręcz mi przeszkadza i uwiera mnie. Agata objęła go dłonią i poruszała nią, cały czas się całowaliśmy. Popchnęła mnie w stronę ławki. Usiadłem ciężko, oczekując na dalszy rozwój wydarzeń. Chciałem ją zerżnąć, od razu, bez dalszej gry wstępnej. Ona czuła podobnie, bo gdy tylko usiadłem, momentalnie znalazła się na mnie. Nakierowała dłonią mojego kutasa na swoją wilgotna szparkę. Wszedłem w nią bez najmniejszego problemu. Przyjęła mnie głośnym westchnięciem. Poruszała się na moim członku, hipnotyzująco ruszając biodrami. Oparłem dłonie na jej pośladkach, ustami łapałem piersi i sutki. Przytuliła mocno moją głowę, moje pieszczoty musiały się jej podobać. Czułem, że jest coraz bliżej orgazmu, poruszała się coraz szybciej. Nasze dłonie zetknęły się, finał tej dzikiej jazdy zbliżał się do kulminacji. Agata nagle zwolniła, niemal zatrzymała się. Szeroko otwartymi ustami łapała powietrze, cicho jęczała. Poczułem, że jestem blisko, orgazm Agaty tylko spotęgował moje doznania. Spuszczałem się teraz w jej wnętrzu, zupełnie nie pomyślałem o jakimkolwiek zabezpieczeniu i miałem to gdzieś. Agata siedziała na mnie, przytuliła głowę do mojej piersi.
- Było super.
- Mi też, Agata, ale…
- Proszę cię, ...