1. Oaza


    Data: 31.12.2020, Kategorie: Zdrada Romantyczne Autor: Pavo

    ... Pod swetrem miała tylko stanik, który ściągnęła już sama. Po chwili wspólnie zdjęli też jego koszulę i wtulili się w siebie, dotykając się nagimi torsami. Jej duże, pełne piersi o współmiernych rozmiarów brązowych sutkach tonęły w gąszczu włosów którym porośnięta była jego klatka piersiowa.
    
    Paweł począł całować szyję Klaudii, schodząc jednak stopniowo coraz niżej, docierając do piersi właśnie. Przyssał się do jednej, drugą masując wolną dłonią. Klaudia patrzyła na to, delektując się widokiem mężczyzny który był tak absolutnie nią zafascynowany. Powstrzymała jednak ręce wędrujące ku guzikowi jej spodni.
    
    - Chodźmy do mojego pokoju – wyszeptała, gdy spojrzał na nią pytającym wzrokiem, na co roześmiał się. Właściwie zapomniał nawet że stoją w kuchni, mógłby ją wziąć w tym momencie i w tym miejscu. Ale jako że wizja łóżkowych pieszczot przekonała go, dał zaciągnąć się na piętro.
    
    Weszli po schodach trzymając się za ręce, a znalazłszy się przed pokojem Klaudii, ponownie przywarli do siebie ustami. Całując się wkroczyli do pokoju i nie zwlekając padli na łóżko, które Klaudia pozostawiła niepościelone. Od razu ściągnął z niej spodnie i zaczął łapczywie całować ją po udach, czując raz po raz intensywnie zapach jej kobiecości. Nie chciał jednak jeszcze pozbawiać jej majtek, tej ostatniej części ubioru, która na niej pozostała, zostawiając sobie tę przyjemność na chwilę tuż przed tym najbliższym z możliwych zbliżeń. Zbliżał się jednak ustami do jej owocu tak blisko jak tylko ...
    ... mógł, rozpalając ją do czerwoności. Nie zauważył nawet, jak sama poczęła pieścić piersi rękoma, powodując twardnienie sutków. Masowała je i dawała się całować z zamkniętymi oczyma, delektując się przystawką przed daniem głównym.
    
    Nie chciała dłużej czekać. Oderwała dłonie od piersi i ściągnęła majtki; wszystko to robiła wciąż z zamkniętymi powiekami. Domyślała się co się za chwilę stanie i nie pomyliła się. Poczuła wbijający się w szparkę język, miękki i giętki, który zaczął jeździć wzdłuż niej. Dostarczał jej przyjemności, w zamian za co ona dostarczała mu smaku. Klaudia zawsze lubiła, gdy mężczyzna ją kosztował, czuła wtedy jak skupia na sobie całą jego uwagę, jak cały jego świat zaczyna się i kończy między jej nogami. To ją nakręcało jeszcze bardziej. Teraz też czuła się jeszcze bardziej podniecona, mocno ściskając rękoma kołdrę.
    
    Po chwili Paweł także zdjął z siebie resztę ubioru i oboje byli nadzy. Patrzyli na siebie nawzajem wzrokiem pełnym pożądania, nie wypowiadając ani słowa, aż wreszcie delikatnie położył się na nią i wszedł w nią, bowiem jego przyrodzenie było już w pełnej gotowości. Klaudia jęknęła z rozkoszy, czując w sobie nabrzmiałą męskość kochanka. Kochali się bardzo intensywnie, podczas gdy ona raz po raz obejmowała jego plecy, niemalże rozdrapując skórę paznokciami.
    
    To ona doszła pierwsza, ale jemu nie zabrało to więcej czasu. Patrząc w jej owładniętą spazmem twarz i czując napięte ciało wiedział że sam także skończy niedługo i nie pomylił się. Strumień ...
«12...567...»