1. Modliszka


    Data: 05.07.2019, Autor: zlosnica79

    ... udami. To jak świdrował mnie swoim językiem, jest nie do opisania. W życiu nie miałam takich doznań. Tak udało mu się doprowadzić mnie do drugiego orgazmu. Ciekawa byłam ile razy jeszcze się uda. Nie umiałam tak bezczynnie leżeć, szybko się uniosłam i obróciłam go na plecy. Ujęłam jego kutasa w dłoń i zaczęłam zabawę. Spodobała mu się, odchylił się do tyłu i oddawał przyjemności. Szybko zeszłam na dół i wzięłam go do ust. Uwielbiałam sprawiać facetowi przyjemność ustami. Lizałam, ssałam i podgryzałam. Wiedziałam, że czasem sprawiam mu delikatny ból, ale to pobudzało go jeszcze bardziej. Bawiłam się nim tak długo, aż doprowadziłam go do szczytowania. Przełknęłam, oblizałam się i uśmiechnęłam. Jego członek jeszcze nie opadał, wykorzystałam ten moment i wsiadłam na niego. Zaczęłam ujeżdżać, stękać i jęczeć, masując sobie przy tym swoje piersi. Obserwował mnie i znów coraz bardziej podniecał. Zaczął coraz szybciej poruszać biodrami w górę i w dół, a ja po prostu podskakiwałam. Wysuwałam i nabijałam się z powrotem na jego pal. Cycki skakały jak oszalałe, złapał je i zaczął ugniatać, drażnić sutki, a ja tyko podskakiwałam. Nie wiedziałam kiedy zaczęłam krzyczeć i drżeć, gdyż kolejna fala gorąca mnie zalała i doszłam - trzeci raz. Gdy się uspokoiłam, opadłam na niego. Nie miałam już sił, położyłam się obok i powiedziałam mu, że to był najcudowniejszy seks, jakikolwiek miałam. On tylko z ironicznym uśmieszkiem powiedział – nie ma za co i mnie pocałował. Wiedziałam, że i dla niego ...
    ... było to cudowne przeżycie.
    
    Od tamtego czasu spotykamy się regularnie, prócz momentów kiedy mam zadanie do wykonania – moja prywatna misja.
    
    Krzysztof
    
    Od pięciu lat mam stres w pracy, ciągła nagonka na „Modliszkę” – tak nazywamy kobietę której poszukujemy. Co roku, 13 maja zabija mężczyznę w trakcie kopulacji. Nie odgryza mu głowy, ale daje śmiertelny zastrzyk, w trakcie, gdy ten szczytuje. Zawsze mnie ciekawiło, dlaczego to robi i akurat w tym dniu. Może uda mi się wreszcie rozstrzygnąć tę sprawę i zagadkę z tym związaną. Z drugiej strony ciężko mi się skupić, gdyż od dwóch lat spotykam się z kobietą, z którą nie potrafię się nudzić. Samo przebywanie z nią mnie podnieca, a seks z nią jest niesamowity. Jest tylko troszkę za bardzo tajemnicza, nie potrafię jej rozgryźć. Czasami znika na kilka dni i nie wiem co wtedy się z nią dzieje – nie dzwoni, nie pisze. Mówi, że wyjeżdża służbowo, by dowiedzieć się czegoś więcej na temat technik sprzedaży i zmian jakie zachodzą w jej pracy. Każde spotkanie jest gdzieś indziej – jednego razu w Hiszpanii, innym razem w Niemczech, czy nawet na innym kontynencie. Zastanawia mnie to, jednak nie drążę, nie chcę wyjść na zazdrośnika i osobę która wścibia nos w nie swoje sprawy, nie chcę jej kontrolować. Każde z nas ma swoją pracę, obowiązki i musimy to uszanować.
    
    Sara wiedziała, że żyję w stresie i od pięciu lat próbuję rozwiązać jedną sprawę. Czasem z nią o tym rozmawiam, jednak nie wdaję się w szczegóły, nie wolno mi. Nie chcę też by i ...
«1234...8»