Modliszka
Data: 05.07.2019,
Autor: zlosnica79
... ją zaprzątała ta cała sytuacja. Czasem podsuwała mi pewne rozwiązania o których nawet nie pomyślałam.
Dziś jest nasza rocznica. Zrobiłem w domu pyszną kolację, kupiłem jej ulubione wino i czekałam. Znów wyjechała służbowo i dziś właśnie wracała do domu. Wracała z Francji. Zazdrościłem jej czasem tych wyjazdów, zwiedzała i przebywała w miejscach, które i ja chciałbym zobaczyć, w szczególności z nią. Gdy wracała, pokazywała mi mnóstwo zdjęć. Czekałem na nią z niecierpliwością. Wiedziałem bowiem, że na kolacji się nie skończy. Tego wieczoru czeka nas coś jeszcze bardziej przyjemniejszego. Wróciła…. i usiedliśmy do kolacji. Była zaskoczona, że sam to wszystko przygotowałem. W trakcie jedzenia dużo rozmawialiśmy, opowiedziała mi jaki piękny jest Paryż, bo tam spędziła te trzy dni. Jak zwykle pokazała mi mnóstwo zdjęć. Jedno mnie zaniepokoiło. Był na nim mężczyzna, na tle Wieży Eiffla. Sara jednak mnie uspokoiła, że robiła go koledze z grupy, który nie zabrał ze sobą wtedy telefonu. Po kolacji zaproponowałem wspólną kąpiel. Zanim dotarliśmy do łazienki, zapaliłem świece i nalałem kolejny kieliszek wina. W wannie już była ciepła woda z dużą ilością piany. Ja wszedłem pierwszy, Sara napiła się wina i dołączyła do mnie. Nie miała ochoty na gierki, od razu zabrała się do rzeczy. Ręką postawiła mojego wacka na baczność, by po chwili na nim usiąść tyłem do mnie. Złapała się za brzeg wanny i zaczęła poruszać. Unosiła się i opadała, było w tym coś agresywnego, jednak nie widziałem jej ...
... twarzy, a mnie to tak podniecało, że nie myślałam o tym za długo. Złapałem ją za biodra, by mocniej je docisnąć, a swoje uniosłem delikatnie w górę. Czułem, że długo tak nie wytrzymam. Mój kutas zaczął się prężyć, pulsować, a i Sara coraz głośniej oddychała i jęczała. Gdy wbiłem się w nią najgłębiej jak potrafiłem i zalałem ciepłą spermą, ona również zaczęła szczytować. Napierała z całych sił na mnie, że aż krzyknąłem. Po chwili sytuacja się uspokoiła. Moja ukochana obróciła się do mnie z przepięknym uśmiecham i podziękowała za ten wieczór. Całowaliśmy się dłuższą chwilę, wykąpaliśmy i poszliśmy spać. Czekał nas kolejny tydzień w pracy.
Sara
Wróciłam strasznie zmęczona z Francji. Krzysiek oczywiście nie wiedział po co tam dokładnie pojechałam. Nie miałam ochoty na romantyczny wieczór, jednak on się postarał. Okazało się, że to nasza rocznica o której zupełnie zapomniałam. Pyszne jedzenie, rozmowa, i jak zwykle po przyjeździe - oglądanie zdjęć. Pech chciał, że jednego zapomniałam skasować. Na szczęście opowiedziałam jakąś bajeczkę o koledze z grupy. Zdenerwowałam się, jednak nie pokazałam tego po sobie. W łazience potrzebowałam się trochę wyżyć, dlatego seks był dla zaspokojenia moich potrzeb i nie mogłam wtedy patrzeć mu w twarz. Obawiałam się, że mogłoby mu się nie spodobać, to co zobaczy.
Napięcie jednak nie minęło. Po nim też widziałam zdenerwowanie i rozdrażnienie. Wszystko było spowodowane tym, że nadchodził 13 maja, a dokładnie brakowało trzech dni. Krzysiek nic ...