-
Do śmierci i jeden dzień dłużej
Data: 01.01.2021, Kategorie: Lesbijki Autor: paty_128
... coraz wyraźniej przez zapełniający się pęcherz. To dosyć ciekawe uczucie... Po chwili Gabrysia po raz kolejny doprowadziła mnie do orgazmu. Pocałowała mnie namiętnie i czułam, że zmienia pozycję. - Rozkuję cię, bądź grzeczna... - I kto to mówi, zaśmiałam się w myślach. – Opaskę ci zostawię, jasne? - Tak, pani... - Zgodnie z tym, co powiedziała, rozkuła mnie. Ustawiła się... - Wysuń język – Rozkazała, więc tak zrobiłam. Trafiłam na... jej krocze. Była nade mną. Objęłam ją rękami za uda i zaczęłam lizać ją tam z zachwytem. Mruczałam, uwielbiałam jej ciało. Wzdychała i sapała, co było cholernie podniecające i przyjemne dla ucha, wymawiała moje imię. Jej biodra delikatnie falowały, rękę trzymała mi na głowie przeczesując palcami włosy. Momentami nie nadążałam nad zlizywaniem jej nektaru. Wkładałam w nią język i ruszałam nim, wyciągałam i lizałam perełkę. W pewnym momencie zaczęła drżeć, jakby przez jej ciało przepływał prąd. - Nie przestawaj... tak jest idealnie... - Usłyszałam, więc pozostałam językiem w jej dziurce, ruszając nim. Czułam skurcze w jej pochwie i słyszałam głośne jęki z jej ust. Kiedy się uspokoiła a ja oczyściłam jej dziurkę z soków, zdjęła mi opaskę z oczu. Poszłam od razu do łazienki się załatwić i szybko wróciłam do mojej żony. Położyłam się przy niej szczęśliwa. Leżałyśmy tak długo, przytuliła się i rozmawiałyśmy o tym, co robiłyśmy tej nocy. Objęłam ją ręką i jeździłam palcami po jej ramieniu. - Jestem zadowolona i chwilowo zaspokojona – Dała mi namiętnego całusa – oraz kochana tak, jak na to zasługuję... - Kochanie... będziesz się tak czuć do śmierci i jeden dzień dłużej... - Niedługo po tym zasnęłyśmy szczęśliwe. ~PK