Dom w lesie (II) - Zapach…
Data: 15.01.2021,
Kategorie:
Incest
Zdrada
wakacje,
Autor: CichyPisarz
... Chociaż nie wiem, Igor pewnie by Magdzie zrobił krzywdę takim okazem. Ale oralnie mogliby... A teraz wystarczy, że spojrzę na Igora, a miedzy udami robi mi się ciepło i wilgotno, momentalnie mam ochotę poczuć go w sobie. To nienormalne! Prułabym się z nim na okrągło. Może jestem chora? Jak tu się skupić na robieniu czegokolwiek, jak dookoła domu przechadza się takie ciacho? W dodatku jesteśmy tylko we dwoje. Oj potrafi zadowolić kobietę! W jakąś małolatę, to pewnie ledwo co się zmieści i to przy niezłych staraniach, że o bólu nie wspomnę, ale do mojej cipki pasuje jak ulał. Jejku! Znowu myślę o seksie z Igorem. Ale niech to on przyjdzie i mnie gdzieś zaciągnie. Niech go wsadzi i mnie wypieprzy...yhh! Nie chcę, bym to ja znowu wychodziła z inicjatywą, bo weźmie mnie za wariatkę. Idzie! Ile on ma sił... Może go czymś zaskoczyć?
Patrzę na ciało ciotki i za każdym razem widzę siebie wbijającego się nią, nie ważne w jakiej jest pozycji. Czy stoi robiąc coś w kuchni, czy odpoczywa na werandzie na leżaku, czy siedzi na sofie, ja widzę tylko kolejną sposobność do ciekawego seksu. Teraz pewnie coś gotuje. Już nawet mój sprzęt nie reaguje na te śmiałe imaginacje, ale wewnątrz przeszywa mnie zagadkowa energia, która dopływając do mózgu mówi: "Korzystaj, działaj, bierz jak możesz...Ona się zgodzi. Zawsze to robi..." Już nawet nie udaję, że się wstydzę. Podchodzę i wciskam łapy, gdzie nie powinienem. Nie. Tam gdzie inni chłopcy nie powinni wkładać swoim ciotkom. Najwyżej mi odmówi, ...
... choć zdarzało się to bardzo rzadko. Sama ta konspiracyjny doprowadza mnie do szału i fakt, że posuwam dojrzałą kobietę. Nie małolatę, nie koleżankę, a ciocię. Podobna jest trochę do Megan Fox. Naprawdę jest ostrą laską! Seks z nią jest lepszy niż ten widziany na filmach. Cudownie jest po prostu podejść, podwinąć jej sukienkę, spódniczkę czy zsunąć spodenki i najzwyczajniej w świecie wejść w cipkę, złapać za cycki, chwycić jej pośladki. Bez proszenia, wstydu, widząc w dodatku, że to jej się podoba. Co ona musi o mnie myśleć? Nie ważne. Ważne, że ma na to ochotę? Fajny ten seks z ciotką. Idę ją zerżnąć! Nie wierzę, nie wierzę, że znowu to zrobię. Igor! Ty to masz farta!
Słyszała stukot kroków, była w stanie przewidzieć, kiedy postać Igora wyłoni się zza ściany. Tak jestem szalona! A niech sobie myśli co chce! - szukała sposobu na usprawiedliwienie szykowanej niespodzianki. Nigdy nie była taka frywolna i wyuzdana, ale teraz kierował nią czysty hedonizm i chęć podążania za intuicją. Znowu zamieniła się w postrzeloną i sprośną kobietę. Lubiła czasem taka być. Widząc pierwsze włosy chłopięcej czupryny, wyciągnęła w powietrze wyprostowane nogi i rozchyliła je na za piętnaście trzecia. Widziała ogień w oczach młodzieńca. Wszystko zdawało się być wcześniej ustalone jak w scenariuszu. On podszedł, urzeczony widokiem, wpatrywał się przez chwilę jak w cud natury, po czym zatopił usta w muszelce, a kiedy poczuł wystarczające nawilżenie tunelu, zrzucił spodenki i wbił się w kobietę niczym ...