1. Dom w lesie (II) - Zapach…


    Data: 15.01.2021, Kategorie: Incest Zdrada wakacje, Autor: CichyPisarz

    ... pomóc.
    
    Jak mam to zrobić, jak kutas mi stoi jak maszt? - panikował w myślach, obrócony tyłem do mamy. Namiot natomiast wciąż był widoczny dla przykucającej przy szafce Leny.
    
    - A może nie - stwierdziła, zamykając z trzaskiem szafkę, rezygnując z zabielenia kawy. - Napiję się czarnej. Może postawi mnie na nogi. Trudno mi było w nocy zasnąć - udała zaspaną i zmęczoną. Sporo samodyscypliny kosztowało ją, by nie spojrzeć w wypukłość spodenek Igora.
    
    Kiedy tylko mama zaczęła szperać w lodówce i szukała pomysłu na rodzinne śniadanie , Igor szybkim krokiem przemieścił się do swojego pokoju. Udało się przejść niezauważenie. Co prawda nie mógł już zasnąć, ale wskakując na łóżko, długo wyobrażał sobie, co mogłoby się zadziać w kuchni, gdyby mama tam nie wparowała, burząc sprzyjającą kochankom atmosferę.
    
    Cała reszta dnia była dla Igora psychiczną męczarnią, bo tak bardzo pragnął seksu, a nie było teraz na to nawet najmniejszej szansy. Pozostawało mu tylko wpatrywać się w szczuplejsze ciało cioci, zaglądać w dekolt i czasem zatrzymać się dłużej na jej oczach, dając do zrozumienia, jak bardzo cierpi, jak jej pożąda. Dopiero teraz dostrzegł ogromną metamorfozę Leny, obejrzał kobietę już z każdej strony. To że jej ciało wyszczuplało, to był tylko najbardziej rzucający się w oczy efekt. Przyglądając się bardziej wnikliwie, dostrzegł odważniejszy makijaż, modny złoty łańcuszek na szyi i bransoletkę z tej samej linii biżuterii. Nawet ciuchy zdawały się być nowe i bardziej ...
    ... stylowe. No i ta spódniczka. Niby nic - zwykła szmatka sięgająca prawie do kolan, ale on doskonale wiedział, co się pod nią kryje. Tęsknił za tym zakazanym zakątkiem, aż czuł ból w piersiach i ucisk w trzewiach.
    
    Lenie poszło jakoś łatwiej, w końcu była dojrzałą kobietą, znała życie, ale też łapała się na kosmatych myślach, które często zostawały rozwiewane toczącymi się w szerszym gronie rozmowami. Obecność kilku osób nie sprzyjała refleksjom i marzeniom. Cicho współczuła sobie i młodzianowi, którego oczy wciąż błądziły wokół jej osoby. Jak cudownie! Jak za dawnych czasów - krzyczały jej zmysły, kiedy czuła płomienny wzrok adoratora i wspominała lata wczesnej młodości, kiedy chłopcy tak na nią patrzyli. Od lat właśnie tego brakowało jej w związku. I znowu przeszył ją prąd, bo przypomniała sobie, jak chłopak wczoraj posuwał ją u siebie w pokoju. Przez chwilę wstydziła się swoich jęków, pomruków i westchnięć, nawet robiło jej się głupio z powodu nazbyt śmiałych zachowań, ale też szybko taki stan mijał. Wystarczyło wspomnieć rozsadzający jej drżące ciało orgazm i minę zachwyconego seksem Igora.
    
    - Nie żałujesz? - wyszeptał wpatrzony w sufit. Leżał na plecach i wciąż wyrównał oddech.
    
    Lena leżała obok. Nie kryła wyeksponowanych kobiecych zakątków - wciąż miała rozwarte uda, pasek włosów łonowych ledwo odznaczał się od gładkiej skóry wzgórka łonowego, a cyce rozlewały się na klatce piersiowej. Nie myślała nawet o tym, by zsunąć zwiniętą pod samą szyję koszulkę i zakryć piersi. ...
«12...8910...43»