Nie tak cudowne życie
Data: 21.01.2021,
Kategorie:
małżeństwo,
Brutalny sex
nieznajomy,
Autor: CichyPisarz
... roześmiał się. - Nic mu za to nie policzę... cha - cha!
Kamila wciąż okrywała ciało narzutą, ale silny chwyt mężczyzny za jej ramię i gwałtowny ruch, przyciągnął ją do niego. Po chwili ssała mu rosnącego w jej ustach członka, a on dopingował ją komentując jej pieszczoty wieloma komplementami. Później walił ją podobnie jak poprzednio. Mocno, pewnie i długo. Straciła orientację i rachubę, w ilu i jakich pozycjach to robili. Leżała na plecach, na brzuchu, na boku, skakała na jego pale będąc u góry, a momentami zakładał jej nogi prawie za głowę. Posuwając ją od tyłu, tak mocno obijał jej pośladki, że myślała, że wręcz ją przebije swoim pokaźnym sprzętem. Często przerywał swoje, już tym razem, krótsze szarże i pakował jej członka w usta. Kiedy go nieumiejętnie pieściła, on i tak chwalił ją za postępy, które dzisiaj poczyniła. Czuła jego dłonie wszędzie, gdzie tylko mogły dotrzeć, a jej cycki i miękkie pośladki były wręcz w nieustannym użyciu jego zaciskających się na nich palców.
Kamila miała chwile kiedy zapominała o tym, kto, dlaczego i w jakich okolicznościach mocno atakuje jej skarb, ale nie było już tak, jak ostatnim razem, że nic innego się dla niej nie liczyło. Fakt, było jej przyjemnie, miło i czerpała z tego satysfakcję, ale teraz już bardziej kontrolowała swoje emocje. Nie pozwoliła sobie już na takie oznaki ekstazy, jakie wręcz wykrzykiwała poprzednio. To była słabość, wciąż się za nią obwiniała. Teraz cichutko wzdychała, a jej ciało chwiało się od mocnych ...
... pchnięć męskich bioder. Widziała jak jej cyce huśtają się rytmicznie, a dłoń Łysego wędruje od jednej do drugiej, zaciskając się na nich, pozostawiając czerwone ślady ucisku. Tak fachowo wjeżdżał w jej wymęczoną cipkę, że ocierając się o jej łechtaczkę, znowu doprowadził ją do orgazmu, ale już mniej intensywnego. Wyczuł jej pulsujące mięśnie pochwy i cicho zaśmiał się w geście tryumfu. Nawet włożył w nią dwa palce, by poczuć przyjemne pulsujące ruchy jej wewnętrznych mięśni.
- Będziesz mnie pamiętać, co? - wesoło komentował jej stan. - Ale nie tylko dlatego - dodał po chwili słowami ledwie przechodzącymi przez mocno ściśnięte gardło.
Pchnął ją na łóżko i przystawił jej członka do buzi. To była jej spontaniczna reakcja. W tym momencie nie była sobą. Nie protestowała, tylko otworzyła swoje usta, a on nerwowo obciągając sobie skórkę napletka na twardej jak skała pale, szykował ją na finał. Poczuła słony smak spermy na języku. Dopiero teraz zamknęła oczy i odwróciła głowę w drugą stronę. Jakby nagle się obudziła i zorientowała, że coś jest nie tak. Ale już było za późno.
- Po kilku takich sesjach... zrobiłbym z ciebie... zajebistą dziunię - powiedział pełen uznania dla niej.
Kamila leżała całkowicie obojętna. Sperma ciekła jej po brodzie na szyję, a w ustach wciąż czuła obrzydliwy dla niej smak nasienia. Czuła obrzydzenie do tego gbura, który jeszcze przed chwilą sprawiał jej przyjemność swoimi silnymi pchnięciami, a teraz miękkim członkiem uderzał jej usta. Czuła ...