1. Dziecko. 15


    Data: 07.07.2019, Kategorie: Anal Hardcore, BDSM Autor: ---Audi---

    ... ?
    
    Przyszła mi wspaniała myśl do głowy.
    
    - A może mi Pan przywiązać nogi do fotela ?
    
    - Jest Pani pewna ?
    
    - Nie wiem, ale wydaje mi się to w tej chwili bardzo podniecające...
    
    Wyciągnął jakieś bandaże i prowizorycznie obwiązał mi nogi...
    
    - Czy to wystarczy ?
    
    - Tak, bardziej mam to w głowie... może Pan dalej... ?
    
    - Oczywiście.
    
    Dwa palce, trzy, cztery... coraz mocniej.... coraz bardziej boli, nie skarżę się, czekam ... i zrobił to... wepchnął mi całą dłoń w cipę... zabolało jeszcze mocniej... ale zaraz przeszło...
    
    Odchyliłam głowę do tyłu, a on zaczął mnie gwałcić...
    
    Miałam cudowne obrazy przed oczyma, członki, tyłki, wytryski, i ...potwóra Khalida, jak wjeżdżał we mnie.
    
    Tak, to teraz czułam, a nawet bardziej, bo jego ręka była twarda... czułam każdy ruch, każde pchnięcie... każde dotknięcie macicy...
    
    A mój organizm reagował tak jak miał. Szedł, mocny i szybki...
    
    - Dojdę zaraz...
    
    - Dajesz... czekam na to...
    
    - JUŻ...
    
    I wygięło mnie.... to było nieziemskie, byłam suczką.... w orgazmie... z ręką w cipie...tak, tak , tak...
    
    - Jak nie przestaniesz, to dostanę d**gi... i trzeci...
    
    Nie przestawał... a ja poczułam ciśnienie na pęcherz....
    
    - Musisz przestać...
    
    - Dlaczego ?
    
    - Bo....
    
    I nie zdążyłam mu powiedzieć... poleciało... o cholera, jak dobrze...
    
    Spojrzałam się na niego, oblałam cały rękaw i trochę spodni... chciałam przeprosić... ale ja... już nie przepraszam za rozkosz...
    
    - To było cudowne... powiedział... ...
    ... chcesz jeszcze...?
    
    - Chcę...
    
    Trzeci zrobił mi po minucie... uważałam ile mogłam, ale to uczucie jest nie do pohamowania... lałam na całą podłogę...
    
    - Jest Pani nieziemsko podniecającą kobietą.
    
    - Co Pan nie powie...
    
    - Cieszę się, że pomogłem uwolnić napięcie tkwiące w Pani..
    
    - Panie doktorze, ja żyję z nim, dzień w dzień, za chwilę będzie nowe, to tylko jest na chwilę...
    
    - Jak Pani daję radę ?
    
    - Daję...
    
    Co miałam powiedzieć, daję i lubię to. Wyciągnął rękę, ja siedziałam jeszcze dochodząc do siebie. Odwiązał nogi, to było nowe doznanie, całkowita bezradność wobec jego poczynań dodała mi inwencji, będę musiała to powtórzyć.
    
    Ręcznikami papierowymi pościerał ile szło, ja się w tym czasie ubrałam.
    
    - Może jednak to była dla Pana niezręczna sytuacja... ?
    
    - Zdziwiłaby się Pani, mam dość często do czynienia z takimi sytuacjami, tyle, że nie na wszystkie sobie pozwalam, ale Pani jest...
    
    - Tak, wiem, wyjątkowa...
    
    - To też, ale po prostu emanuje od Pani energia seksu, jest Pani nią naładowana, trzeba tylko umieć to odczytać...i wiedzieć, że można wtedy iść na całość. Taka kobieta w życiu to skarb.
    
    - Zatem dziękuję, że Pan jest taki oczytany....uśmiechnęłam się, a co do ciąży ?
    
    - Wszystko jest w porządku, 6 tydzień, założę kartę i zapraszam na następną wizytę...
    
    - Panie doktorze, jest Pan bardzo miły, przyjdę na pewno.
    
    Ach, to rozumiem, taki niespodziewany seks jest najlepszy, dobry, szybki. Szłam do domu jak na skrzydłach, dziś mu ...
«12...891011»