1. Smarkula


    Data: 26.01.2021, Kategorie: listy, Nastolatki fascynacja, bez seksu, Autor: Dandelion

    ... będzie? Na co wujek odpowiedział, że na razie nie wiadomo. Może w jakimś albumie wylądują, albo jako reprodukcja na czyjejś ścianie, albo w mojej książce do geografii... O! To byłoby coś! Otwieram książkę, a tam zdjęcie naszej rzeki i podpisane fot. Tomasz Londecki. Fajowo! W nocy długo nie mogłam zasnąć, bo rozmyślałam nad tym, czy ewentualnie mogłabym zostać fotografem, jak dorosnę. Potem usłyszałam jak ciocia Bożenka krzyczy... Tak mi się dziwnie zrobiło, bo wiedziałam, że to wujek Tomek wbija w nią swojego ptaszka. Jasne, że o tym wiem, nie jestem już dzieckiem. Tylko dlaczego oni przy tym krzyczą? Czy to boli? Ja w każdym razie nigdy tego nie zrobię, przenigdy! Obrzydliwość...
    
    23 lipca 20... Późny wieczór. E-mail.
    
    (Tomek do kolegi)
    
    Cześć.
    
    Muszę Ci się pochwalić, że parę fajnych fotek spłodziłem ostatnio, wysyłam kilka pozmniejszanych, bo wielkość gigantyczna, nie chcą pocztą iść. Oczywiście, są jeszcze surowe, trochę jednak trzeba nad tym posiedzieć, a tu za bardzo nie mam jak. Bo mnie ciągle kobiety gonią: a to zawieź na obiad, a to na zakupy, a to posiedź z nami nad rzeką... Dramat. A gdzie moje wycieczki, plener i ryby? Jedynie Madzia coś warta, to jest prawdziwy mały wędrowniczek, nie jest w stanie minuty usiedzieć spokojnie. Muszę Ci o niej trochę więcej napisać, bo warto: więc wiek, trzynaście lat, czternaście prawie. Chodzi do gimnazjum i świetnie się uczy, najlepiej z nauk przyrodniczych jej idzie. W ogóle bardzo pojętny typ, bardzo inteligentny. Z ...
    ... wyglądu... Jak to nastolatka: chuda, wiotka, zgrabna, opalona, pączkujące piersi i brak pupy... Włosy ciemnobrązowe, ulizane nad czołem, a dalej gruby warkocz, oczy piwne, usta szerokie i trochę zbyt długi nos. Ogólnie – raczej nieładna, przynajmniej jak dla mnie. Ale jest w niej coś takiego... Jak to opisać? Taka świeżość, witalność, energia... W jej ruchach, zachowaniu, nawet sposobie wyrażania się. Niewinność – to jest bardzo dobre słowo. Ona wzbudza ciekawość, nie można od niej oczu oderwać. Poza tym to jej rozkwitające ciało... Jest w tym jakaś perwersja, kiedy tak się przechadza jak gdyby nigdy nic, a feromony i hormony aż nad nią buzują. Powiedz mi, czy my też tak widzieliśmy nasze szkolne koleżanki, czy teraz się ze mnie taki satyr robi na stare lata? Coś Ci opowiem, tylko proszę – niech to pozostanie miedzy nami. Wiem, że mogę Ci ufać. A więc tak: dzisiaj po południu dałem się wreszcie skusić na plażowanie, bo Bożenka mnie już tak męczyła, że nie wiem. Właściwie to wszyscy poszliśmy, cały nasz camp. Parę piw się wstawiło do rzeki i obłożyło kamieniami, Bogdan przenośnego grilla zrobił, nawet fajnie było. Wszystkie baby w bikini, było na co popatrzeć w każdym razie. Z początku tylko drzemałem, bo nie przepadam za smażeniem się na słońcu, poza tym tłum innych ludzi tam był. Jednak pod wieczór zrobiło się przyjemnie, weszliśmy prawie wszyscy do rzeki, okazało się, że pod tym wodospadzikiem można nawet trochę popływać. Najbardziej dokazywali Madzia z psem: ona rzucała mu ...
«12...567...13»