Weekend z Alą (VI)
Data: 26.01.2021,
Kategorie:
Zdrada kontrolowana,
seks Analny,
małżeństwo,
Sex grupowy
Autor: koko
... niedbale na kanapie i z zadowoleniem o czymś dyskutowali. Mogłem się tylko domyśleć, jakimi wrażeniami się teraz dzielą. Wiktor sięgnął do szafki stojącej obok i wyjął z szuflady jakiś woreczek. Wysypał z niego na dłoń kilka pigułek. Połknął jedną i poczęstował Borysa. Czyżby potrzebowali się wzmocnić?
Ala wróciła z łazienki okręcona ręcznikiem. Chyba wzięła szybki prysznic, bo miała mokre włosy. Szczerze mówiąc myślałem, że wybiegnie natychmiast z pokoju, ale nic takiego się nie stało. Podeszła z radosnym uśmiechem do kanapy i zaległa między mężczyznami. Wiktor przyciągnął ją do siebie, a ona położyła mu głowę na kolanach. Pozwoliła mu na wszystko – wysunęła język, a on położył na nim pigułkę i pogłaskał ją po twarzy. A więc to jeszcze nie koniec – pomyślałem. Jej twarz znajdowała się dokładnie na wprost zwiotczałego penisa, który zaraz ponownie znalazł się w jej ustach. Wiktor rozpakował ją z ręcznika i rozanielonym wzrokiem omiatał zgrabne ciało, które leżało bezwstydnie wyciągnięte pomiędzy nimi. Ala przez cały czas go lizała, pomagając sobie dłonią, ale jednocześnie nie zaniedbywała Borysa. Namacała stopą jego członka i zaczęła go ochoczo ugniatać. Narkotyki spełniły chyba swoje zadanie, ponieważ ich wyeksploatowane penisy ponownie się wyprostowały, a że panowie najwidoczniej czuli niedosyt, to zaraz przystąpili do akcji. Tym razem miała to być szybka robota, gdyż jak się potem okazało, Ala miała im tylko pomóc się rozładować.
Położyli ją na niskiej ławie, stojącej ...
... przed kanapą. Wiktor rozsunął jej nogi i przyssał się do świeżo wymytej cipki. Ala ściskała męskość Borysa, który klęczał obok. Przesuwała po nim zaciśniętą dłoń i lizała jednocześnie zaczerwieniony czubek potwora. Cel był jeden: ulżyć nabrzmiałym jądrom. Borys znosił dzielnie pieszczoty tylko przez minutę, a potem wystrzelił w nią strumieniem spermy, która wylądował częściowo na jej języku, a częściowo na szyi i piersiach. Wiktor tylko na to czekał. Teraz panowie zmienili się rolami. Ala robiła mu to samo, co przed chwilą zaaplikowała jego kompanowi, a Borys wsunął dłonie pod jej pośladki i swoim jęzorem kontynuował napoczętą wcześniej przez Wiktora robotę. Kolejna porcja spermy zalała twarz i włosy, a zadnie doprowadzenia Ali do orgazmu przypadło siłaczowi. Ala cały czas sprawiała wrażenie nienasyconej. Kiedy Wiktor wypróżnił cały swój ładunek i opadł na kanapę, Ala zgotowała mu jeszcze mały pokaz. Odwróciła twarz w jego stronę i namiętnie masowała niedopieszczone piersi, rozsmarowując na nich gorące nasienie. Uśmiechnęła się do niego zalotnie i po chwili Wiktor dostąpił niewątpliwego zaszczytu w postaci obejrzenia kobiecego orgazmu. Borys doprowadził ją po raz wtóry do erupcji.
Siedziałem nieruchomo wpatrzony w ekrany, na których nic już się nie działo. Dopiero po paru sekundach poczułem, że Ludmiła przysunęła się bliżej i gładzi moją dłoń. Chyba zrozumiała jaki efekt miało na mnie całe to nagranie. Spojrzałem najpierw na jej długie palce wplatające się w moje, a potem ...