Karty
Data: 05.02.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
gra,
karty,
Autor: niewinna
... przecież chciałam tego przez cały wieczór, wręcz się domagałam, a druga uparcie przypominała, że w pomieszczeniu znajduje się chłopak, którego kocham i na to patrzy, co może doprowadzić do zrujnowania związku. Ostatkiem sił chciałam odepchnąć chwilowego kochanka, ale napotkałam na jego opór.
- Przecież tego chcesz. - szepnął mi do ucha i wrócił do poprzedniego zajęcia. Przesunął się tak, że jego kolano znalazło się między moimi nogami i delikatnie przyciskał je do cipki. Mruknęłam cicho i mocniej objęłam jego plecy, zostawiając na nich odciski paznokci. Obok usłyszałam szuranie, co znaczyło, że Maks się poruszył. Wyswobodziłam twarz, Dawid przesunął się teraz z pocałunkami na szyję, czym wywołał jeszcze większą falę dreszczy i przyjemnych łaskotek, a mój chłopak nie wypowiadając żadnego słowa, pochylił się i zajął poprzednie "miejsce kolegi". Jego usta były równie delikatne jak Dawida. Po omacku ujął moją dłoń i umiejscowił ją na swoim penisie. Ścisnęłam go czule, a chłopak reagując na to, natychmiast zaczął miarowo poruszać biodrami, nie przerywając pocałunku. Jego kumpel w tym czasie zsuwał się co raz niżej i niżej. Przygryzał i ssał sutki, wodził opuszkami palców po plecach i udach, a kiedy docierał do cipki, nie mogłam wytrzymać z podniecenia i wyginając się w jeszcze większym półłuku niż do tej pory, domagałam się seksu.
Maks zmienił pozycję, ukląkł okrakiem nad moją głową i wsunął penis w moje usta, zmuszając mnie tym samym do zrobienia loda. Odsunęłam skórkę z ...
... czubka i podrażniłam językiem. Chłopak nie był jednak cierpliwy i wepchnął mi penis po samo gardło, wydając przy tym z siebie głuchy jęk. Chwycił moją głowę w obie ręce, nie pozwalając jej się poruszyć.
Dawid ostatni raz ucałował moje podbrzusze, po czym złożył pierwszy pocałunek na cipce. Całował ją, delikatnie przygryzał, pieścił. Wsuwał i wysuwał język. Obracał nim, raz poruszał szybciej, raz wolniej, doprowadzając mnie tym samym do szału. Czasami zdarzyło mi się też ją zassać, co mimo trzymanego w ustach penisa, powodowało u mnie głośny jęk rozkoszy i nową falę soków.
Po chwili panowie zamienili się miejscami i teraz penis Dawida znajdował się w moich ustach, a Maks zajmował się cipką. Ten nie był już tak zaaferowany całą zabawą "na dole" i sprawiał mi nieco mniej przyjemności co jego poprzednik. Dawid z kolei dość intensywnie wprowadzał członka po samo gardło i wyciągał, nie zmieniając częstotliwości i siły z jaką to robił. Nie było litości. Obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni i nadal "zmuszał" do pieszczot ustami, ale wykorzystał swoją pozycję do cna i pochylił się, by jeszcze przez chwilę podrażnić sutki.
Bez uprzedzenia, Maks jeszcze bardziej rozłożył moje nogi i wsunął się jednym, płynnym i głębokim ruchem. Wyswobodziłam usta od Dawidowego penisa, ale nie chcąc pozbawić go przyjemności, zajęłam się jego jądrami. Miał ogromne łaskotki, ale nie protestował.
- Zamieńmy się - zaproponował, dość stanowczo Dawid. Przez twarz Maksa przemknął grymas, ale nie ...