1. Gwałt


    Data: 08.02.2021, Kategorie: Brutalny sex morderstwo, Autor: Magdalena_M

    ... z nim szarpać, próbując się jakoś wyrwać.
    
    - Nie szarp się dziwko - wysyczał przez zaciśnięte zęby. - Jesteś taka sama jak inne, jak moja matka.
    
    - Błagam, nie rób mi krzywdy - prosiła dziewczyna, a łzy zalewały jej policzki.
    
    Cała drżała. Uniósł do góry dłoń zaciśniętą w pięść i wymierzył dziewczynie cios w twarz. Słychać było tylko cichy chrzęst i z nosa wytrysnęła krew, zalewając jej złociste włosy. Na krótką chwilę poddała się, przestała walczyć. Im większy czuł gniew, tym bardziej wzrastało jego podniecenie. Obnażył jej piersi, rozrywając dłońmi cienki materiał. Przez jakiś czas przyglądał się im uważnie, a potem ujął w obie dłonie. Schylił twarz i zaczął zębami mocno przygryzać jej sutek, dopóki nie zaczął krwawić. Dziewczyna zaczęła jęczeć i skręcać się z bólu. Podobało mu się, że ma nad nią władzę i o wszystkim decyduje. Czuł jak mocno naprężyły mu się spodnie w okolicy krocza. Pragnął ją posiąść, całkowicie zdominować i pokazać, kto tu rządzi.
    
    - Ściągaj spodnie! - krzyknął.
    
    - Nie, błagam - odparła.
    
    - Ściągaj natychmiast albo tak ci twarz urządzę, że żaden lekarz ci nie pomoże. No, jazda.
    
    Dziewczyna drżącymi dłońmi odpięła guzik, a następnie zamek błyskawiczny spodni i zsunęła je do kolan. Robert zdjął z jej stóp kozaki, a potem wprawnym ruchem ręki ściągnął je z niej całkowicie. Zaczął delikatnie wodzić opuszkami palców po białej koronce jej majtek. Przybliżył twarz do jej krocza i zaczął chłonąć w nozdrza intymny zapach.
    
    - Ach, zawsze ...
    ... wyobrażałem sobie, że właśnie tak pachniesz - mówił to raczej do siebie, niż do dziewczyny.
    
    Przez dłuższą chwilę upajał się jej zapachem, a potem gwałtownie rozerwał majtki. Rozchylił jej uda, wsunął się w wolną przestrzeń między nimi i wyciągnął ze spodni swojego nabrzmiałego penisa. Z impetem wszedł w nią głęboko aż po nasadę członka. Dziewczyna głośno krzyknęła z bólu, zacisnęła palce na jego czarnej skórzanej kurtce. Poruszał rytmicznie biodrami do przodu i do tyłu, gwałcąc ją długo, mocno i z dziką pasją w oczach. Krew coraz szybciej krążyła w jego żyłach, a ciało wrzało. Głośno jęcząc, tłoczył spermę w jej gorące wnętrze. Opadł na nią bezwładnie.
    
    Do tej pory zgwałcił już osiem kobiet i za każdym razem czuł ogromną ulgę. W tym przypadku było inaczej: powinien czuć się usatysfakcjonowany i zaspokojony, a jednak nadal tlił się w nim żar nienawiści. Przed oczami pojawiła mu się pijana, opuchnięta, groźna twarz matki. Przez nią jego dzieciństwo było przepełnione strachem, goryczą, głodem i strasznym bólem. Wykorzystywała go seksualnie, znęcała się nad nim fizycznie i psychicznie. Znosił to bardzo długo, ale każde cierpienie ma swoje granice. Polał wódką kanapę, na której spała matka, następnie zapalił papierosa i rzucił go w nią. Przez wiele lat dźwięczał mu w uszach jej nieludzki krzyk, spaliła się żywcem. Ogień szybko rozprzestrzenił się, trawiąc cały dom. Miał wtedy tylko osiem lat. Po raz pierwszy w życiu jego umęczone ciało i dusza poczuły tak ogromną ulgę.
    
    Podniósł ...
«12...5678»