Puszka Pandory - cz.1: Zaproszenie - Opowiadania Erotyczne

Puszka Pandory - cz.1: Zaproszenie

... spódniczką z kolorowej gumy z różnymi ozdobnikami. Taki kociak to mi się podoba.

Dziewczyna na nogach miała naciągnięte lateksowe pończochy, które kończyły się nad kolanami. Wyżej lateksowe stringi z podwójnym wycięciem na odkrytą cipkę z przodu i ściskające pośladki z tyłu, ale z obowiązkową dziurką w miejscu odbytu. Gumowy pas do pończoch który spinał pończochy, wyżej stanik z wycięciem na piersi, obowiązkowa lateksowa obraża na szyi, kilka lateksowych pasków nad nadgarstkami czy nad łokciami i przeźroczyste rękawiczki bez palców na dłoniach. Kejti delikatnie pogłaskała kotka po włosach. Ten zamruczał i obrócił się z boku na bok wydając z siebie pomrukiwanie, niczym zadowolona kotka.

- Cześć Gabi, koteczku, mamy już dawno piękny dzień, trzeba się powoli budzić. - Wyszeptała Kejti i nachyliła się bardziej do swego kotka, aby ucałować go czule za uchem. Po chwili dziewczyny zaczęły się wspólnie całować, a kociak zaczął wydawać z siebie kolejne pomruki, po czym powoli otworzył oczy. Kocie oczy, pomyślałem od razu, kiedy zobaczyłem wielkie, niebieskie niczym tafla oceanu oczy. Błyszczące źrenice spojrzały na mnie z zaciekawieniem, ale zaraz zamknęły się znowu, jakby porażone promieniami słońca padającego przez okno.

- Co, razi słoneczko? - Zapytała Kejti. - Spokojnie, pani zaraz zrobi przyjemną atmosferę.

Kejti wstała i przykręciła troszeczkę żaluzje na oknach.

- Wiem, że kotek nie lubi za dużo światła. Kotek sobie spał i marzył o kocurkach, prawda? Pani ...

... przyprowadziła jednego, ale najpierw nagroda za dobre sprawowanie.

Gabi natychmiast zareagowała na te słowa, usiadła na łóżku i otworzyła szeroko buzię wystawiając mocno język. Kejti podeszła i położyła na nim małą, białą tabletkę, którą Gabi natychmiast łapczywie połknęła popijając łykiem wody z butelki stojącej przy łóżku.

- Proszę bardzo, to nagroda. A teraz chciałam ci kogoś przedstawić. - Gabi przywołała mnie do siebie i zaczęła powoli masować po kutasie. - To jest Hank. Hank był dzisiaj bardzo grzeczny i pomocny. Tak wytarmosił naszego Borysa, że ten biedak do tej pory nie może się ruszyć. Należy mu się za to mała nagroda. Bawcie się grzecznie, tylko nie podrap Hanka za mocno.

Gabi tylko łypnęła na mnie swymi wielkimi oczami, ale na razie nie wykazała większego zainteresowania. Rozciągnęła się tylko mocno na łóżku, jak kot wyginający swój grzbiet, a następnie polizała się po ręce, wzięła dwa palce do buzi, possała je chwileczkę i następnie wcisnęła je sobie powoli do cipki i nic sobie nie robiąc z naszej obecności zamknęła oczy i zaczęła się onanizować na naszych oczach.

Kejti uśmiechnęła się tylko i szepnęła mi do ucha: - Musisz ją najpierw trochę oswoić, Gabi uwielbia pieszczoty, wskakuj do łóżka, na pewno potrafisz być delikatny...

Kejti wyszła z pokoju, a mi nie trzeba było dwa razy powtarzać, już od jakiegoś czasu stałem z ogromnym wzwodem i czekałem tylko na pozwolenie. Wskoczyłem szybciutko do łóżka i odrzucając wszystkie porozrzucane poduszki położyłem ...