Puszka Pandory - cz.1: Zaproszenie
Data: 10.02.2021,
Kategorie:
Fetysz
Hardcore,
Anal
Autor: X_Hank
... Pana na imprezie i ma wyjątkowo dobry humor. Masz piesku, zjemy śniadanko, a potem będziemy dobrze się bawić.
Kejti otworzyła woreczek i usypała dwie potężne kreski białego proszku przez mordą psa. Ten natychmiast zakrył palcem jedną dziurkę nosa, a d**gą wciągnął cała kreskę na raz do nosa. Następnie powtórzył operację d**gą dziurką. Na koniec wylizał całą podłogę w miejscu, gdzie przed chwilą był usypany tajemniczy proszek.
Niezłe śniadanko, pomyślałem, teraz znowu nie zaśnie przez cały dzień i będzie miał mnóstwo siły na swoje ześwirowane zabawy.
Kejti odwróciła sie do mnie trzymając woreczek w dłoni.
- Chcesz troszkę? Czy stronisz od takich rzeczy?
- Jasne, czemu nie. - Raz się żyje, pomyślałem. Przecież mnie tutaj nie otruje.
Kejti usypała kreskę na stole i podała mi stu dolarowy banknot. Zwinąłem go w rulonik i zaciągnąłem się. Jedna dziurka, potem d**ga, poczułem charakterystyczny smak, coś jak chrzan, tylko bardziej wyrazisty, bardziej chemiczny. Chyba jakaś odmiana koksu, pomyślałem, nigdy wcześniej nic takiego nie wciągałem, może nawet z domieszką amfetaminy czy innego środka. Nie ważne, dzisiaj jest mi wszystko jedno. Czuję się świetnie i nic tego nie zepsuje. Wytarłem nosek i zlizałem resztkę proszku ze stołu.
- W kuchni masz coś do popicia. - powiedziała Kejti i usypała sobie również kreseczkę na rozruch.
Wstałem i poszedłem się napić. Ten dzień zapowiadał się na prawdę nieźle. Poznałem nieziemską laskę, która chodzi na imprezy w ...
... lateksowych kombinezonach, a teraz zaprosiła mnie do swego domu i bawi się w najlepsze ze swoim psem, który wciągnął nosem pół kilograma kokainy na jeden raz. Chyba dołączę do tej zabawy. Czy to dobrze zwiastuje, nie wiem, ale jestem bardzo ciekawy, do czego nas to zaprowadzi.
Napiłem się wody i wróciłem do pokoju. Kejti w tym czasie odpięła już psa ze smyczy i przysiadła z rozłożonymi nogami na kanapie. Kiedy wchodziłem do pokoju, Borys właśnie zaczął wylizywać jej cipkę. Fajny relaks, pomyślałem. Kejti tylko spojrzała w moją stronę i skinęła palcem, abym podszedł bliżej. Nie wiedziałem za bardzo co ze sobą zrobić. Borys atakował cipkę dziewczyny jak szalony, nie wiedziałem, teraz czy mam wyjąć fiuta i wcisnąć go jej do ust? To by było chyba fajne, ale Kejti to domina, obciągnie mi wtedy, jak sama tego zechce.
- Jak chcesz się bawić, to obciągnij Borysowi. - Powiedziała Kejti i chyba dostrzegła moje zawahanie. - Dobrze się teraz mną zajmuje, a jemu też się coś od życia należy.
O kurwa, pomyślałem, facetowi nigdy wcześniej nie obciągałem. A co dopiero takiemu psu. Normalnie uciekł bym gdzie pieprz rośnie, ale w tym momencie było mi wszystko jedno. Jak się bawić, to się bawić. Może to wciągnięta kokaina, a może cała otoczka sytuacji w której się znalazłem, sprawiły że podszedłem do kucającego na czworakach Borysa, który nie zważał na mnie zupełnie, tylko robił Kejti ostrą palcówę i wylizywał jej cipkę jednocześnie.
Poklepałem Borysa po pośladkach który uniósł tyłek do góry ...