1. Kryzys


    Data: 10.02.2021, Kategorie: szantaż, BDSM biuro, szef, Autor: GreatLover

    ... sfoszyła się strącając z siebie jego ręce – i nie pytaj mnie już o to, dobrze?! –
    
    - Okej, okej – powiedział spokojnie patrząc na nią uważnie.
    
    Przez resztę dnia unikali się nawzajem. Piotr przeszukiwał oferty w Internecie co chwila zerkając na żonę, która snuła się po domu niczym duch. Czasem coś do niej zagajał ale jej lakoniczne odpowiedzi były dla niego najlepszym sygnałem, że dzisiaj musi zostawić ją w spokoju.
    
    Wieczorem, leżeli obydwoje w swym małżeńskim łożu. Iwona leżała na boku, plecami do męża, który rozłożony wygodnie z pochmurnym wyrazem twarzy oglądał telewizję. Reporterzy CNBC Biznes po raz kolejny obwieścili kolejne spadki i zapowiadali, że sytuacja długo może się nie zmienić. Iwona usłyszała jak Piotr wyłączył telewizor. Wyczuła jego zdenerwowanie, niepewność o jutrzejszy dzień. Nagle poczuła się tak bezbronna że bezwiednie odwróciła się do męża i wtuliła się w jego ramię. Bez słowa przytulił ją i pogładził po głowie co sprawiło, że nie miała już sił się bronić. Pozwoliła by z jej gardła wyrwał się pełen bólu szloch.
    
    Piotr dalej gładził swoją żonę po włosach, nic nie mówiąc. W pewnym momencie przytulił ją mocniej do siebie, pocałował w głowę i powiedział cicho
    
    - Będzie dobrze – to krótkie zdanie sprawiło, że rozpłakała się jeszcze bardziej. Dobry, kochany Piotr. Zawsze znajdowała w nim oparcie, zawsze! Długo szukała takiego mężczyzny jak on i była wdzięczna wszystkim Bogom, jacy tylko istnieją, że trafiła na Piotra. Był jej ideałem, kochała go z ...
    ... taką samą siłą, jaką on ją obdarowywał. Nie wyobrażała sobie życia z nikim innym
    
    - Jak to dalej będzie? – spytała go cicho, ocierając łzy
    
    - Damy radę, kotku. Teraz nic dla mnie nie ma, ale najdalej za pół roku, może rok wszystko wróci na swoje miejsce, zobaczysz – powiedział gładząc jej włosy
    
    Spojrzała na niego załzawionymi oczami i zobaczyła jego szczery, uspokajający uśmiech. Dźwignęła się na łokciu i pocałowała go czując, jak ogarnia ją poczucie bezpieczeństwa i ogólnego spokoju. Piotr oddał pocałunek a potem gładko położył Iwonę na plecy i wślizgnął się na nią. Pocałował ją odważniej, bardziej namiętnie wplatając rękę w jej włosy. Dobrze wiedział, jak to na nią działa. Położyła drżące dłonie na jego barkach i wyczuła świetnie pracujące mięśnie. Wbiła w nie swoje palce czując, jak odpływają od niej wszystkie troski.
    
    Piotr pogładził twarz Iwony, przejechał po jej dekolcie i zatrzymał się na jej piersiach, ściskając raz po raz każdą z nich. Pod jego dotykiem Iwona zaczęła płonąć. Czuła, jak sutki ocierają się o dłoń męża, jak perfidnie chwyta je palcami i drażni je doprowadzając ją do obłędu. Znów się pocałowali. Piotr odważnie wsuwał język w jej usta badając każdy zakamarek. Wtulił się z nią mocno. Uwielbiała, gdy przytłaczał ją swoim ciężarem, czuła się wtedy tak bezpiecznie... jęknęła, gdy położył rękę na jej cipce i zaczął ją masować przez majteczki. Gdy jej biodra wpadły przez dyktowany przez niego rytm, zacisnął dłoń na jej skarbie wywołując u niej kolejne ...
«12...131415...24»