Spełnienie...
Data: 15.02.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Masturbacja
Humor,
Autor: Arthur7228
... sobie, jak obcy facet się z nią pieprzy. Jak wpycha jej w usta swojego wielkiego kutasa. Kolejna wiadomość nie pozostawiała wątpliwości, co z kolei zagnieździło się w umyśle Łukasza. Adam pomyślał jednak, o czymś jeszcze. Czy jego własny? Od urodzenia mocno do niego przywiązany. Nad wyraz osobisty kutas jest na tyle wielki, aby spełnił standardy wytyczone przez człowieka, który miał mu zaprojektować letniskowy domek? Gdzieś w otoczeniu warmińsko-mazurskich lasów i jezior. A czuł też, że dalszy przebieg tej korespondencji niechybnie stanie się pretekstem, aby to skonfrontować. Tym bardziej, że jego krocze zaczęło go tyleż przyjemnie, co niekomfortowo uwierać.
Zaczął pisać Łukaszowi kolejną treść, kiedy ten ubiegł go mms’em. Whisky bez oporów wypełniła przełyk Adam i popędziła rozbawiona przez układ pokarmowy. Spojrzał. Źrenice mu zmalały, jak przy wejściu z ciemnego w jasne. A serce z miejsca przyspieszyło rozprowadzanie krwi po krwiobiegu. Zdjęcie Marty prezentowało ją odwróconą tyłem. Opierała się jedną ręką o ścianę, d**gą sięgała do wypiętego, razem ze zgrabną pupą, krocza. Teraz miała na sobie tylko obuwie i samonośne, czarne pończochy. Delikatnie odwracała i pochylała twarz. Poza tym robiła zatrważająco piorunujące wrażenie. Adam skończył szklankę szybciej niż planował. Na chwilę zatrzymał jeszcze wyrazisty smak, zanim pozwolił mu łagodnie popłynąć w czeluście organizmu. Nie zastanawiał się dłużej.
Chcę… – wystukał na ciekłokrystalicznym pulpicie i dotknął palcem ...
... ikony „wyślij”.
SYPIALNIA
Łukasz odłożył swój telefon na łóżku i spojrzał na wychodzącą z łazienki Martę. Dziewczyna była niemal cała owinięta grubym, miękkim ręcznikiem. Jej zlepione, jeszcze mokre włosy, lśniły od niedawno użytego szamponu. Nagie pozostawały tylko szyja, górne partie dekoltu oraz uwodząco szczupłe nogi, od ud do stóp. Jemu to jednak nie przeszkadzało. Patrząc na nią, Łukasz i tak widział ją bez tego ciężkiego, dywanowego ręcznika. Całą obnażoną oraz bezgranicznie zmysłową. I to go w zupełności zadowalało. Zresztą, co od oczu, a potem mózgu to i dalej w dół. Niewiele trzeba było czekać, kiedy poczuł aktywność poniżej pasa. Leniwie, niczym Smok z Komodo, wielka amazońska anakonda zaczęła mu rosnąć, prężyć się, odważnie prostować. Ukrywające ten moment męskie bokserki, konsekwentnie zwiększały swoją objętość. A to z kolei nie uszło uwadze samej Marty.
- Ja to sprawiam czy konwersacja, którą prowadziłeś? – subtelnie wskazała na odpoczywający leniwie aparat.
- W zasadzie jedno i d**gie – adekwatnie odpowiedziała Łukasz.
Marta, mimo wszystko, miał sporo dystansu do fantazji swojego męża. Może, dlatego również ku swojemu zaskoczeniu, jedynie uśmiechnęła się figlarnie.
- Znów próbujesz mnie komuś oddać? – wypaliła bez zbędnych ceregieli – Pytanie tylko czy taką? – Tutaj, niczym wytrawna stewardesa, wskazała z gracją na oplatający ją i zaborczo zasłaniający ręcznik. – Czy może taką..? – Jej dłonie płynnie skierowały się do krawędzi materiału, aby za ...