1. SUKĘ WYNAJMĘ 2


    Data: 20.02.2021, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah

    ... Krzyczałam bardzo zanim moje członki powyciągały się i przyzwyczaiłam do bólu. Podniecenie narastało. Pan kołysał i kręcił moim ciałem. Nagle zaczęłam się dusić. Jego kutas penetrował moje usta i gardło, ruchał. Przestał. Ślina kapała mi z rozwartych ust. Jasne światło poraziło mnie, gdy odsłonił otwory na oczy. Najpierw betonowa podłoga i ściany. Sztywny kołnierz absolutnie uniemożliwiał rozglądanie się. Pomieszczenie raczej ponure. Ciemne i jasne kąty. Moje ciało kręciło się w kółko. Wyposażenie imponujące. Na ścianach i półkach i stołach pełno różnych przyrządów. Z sufitu zwisało kilka lin i łańcuchów. Bardzo rzadko widywałam takie wyposażenie izby. Wreszcie zobaczyłam Go. Pana, oprawcę. Stał, nieco korpulentny. Ubrany w pełny lateks, od góry do dołu. Jedynie otwory na oczy, usta. Brzuch nieduży ale wyraźny. Pod brzuchem sterczał przez ciasny otwór wywalony sztywny, bardzo gruby, czerwony, obrzezany kutas. Nie długość imponowała ale grubość i barwa. Kutas był wykręcony pionowo w górę! Ten kutas ani na moment nie wiotczał przez cały czas jak tam byłam. W ręku trzymał ogromną strzykawkę z grubym, długim końcem. Imponowała swoja wielkością. Jak nic ze dwa litry mieściła! Była pełna jakiejś cieczy dziwnej barwy. Posiadała gumowy kołnierz uszczelniający. Wrzasnęłam, gdy wepchał mi w dupę tą strzykawę, przycisnął mocno kołnierz do dupy i szybko wycisnął jej zawartość we mnie. Wziął d**gą i znowu szybko wycisnął je zawartość we mnie. Zakorkował dupę. Mój brzuch eksplodował po ...
    ... kilku minutach, gdy on tymczasem znowu ruchał mnie w gardło. Mój brzuch wyczyniał dzikie harce w środku. Nie krzyczałam tylko dla tego, że miałam kutasa w gardle. Po ruchaniu odkorkował moja dupę. Jak lunęło! Zapachniało inaczej. Ulga. Nie na długo. Znowu lewatywa, ciężar, rozmiar brzucha i to co się w środku wyprawiało po każdej kolejnej lewatywie wykańczało mnie totalnie. Za każdym razem, gdy napełnił mnie to ruchał w gardło. Kneblował mnie tym samym. Nie wiem ile razy to robił. W końcu byłam czysta w środku. Nie przejmując się moimi wrzaskami wypłukał mnie całą silnym strumieniem wody. Wisiałam jak mokra, ociekająca ścierka, cicho stękając. Opuścił mnie na podłogę, rozwiązał i zdjął z opuchniętych narządów pas cnoty. Znowu wisiałam za ręce u sufitu. Sutki miałam przebite ostrymi klamerkami, na których wisiały spore, metalowe ciężary. W dupie wsadzona była wielka, metalowa kula. Podłączona do przewodu wychodzącego na zewnątrz. W ręku trzymał długi kij zakończony metalowym stożkiem. Kij tak jak i kula w dupie podłączone były do urządzenia stojącego obok. Powoli nie śpiesząc się dotykał tym kijem poszczególnych ciężarków na sutkach. Wtedy moim ciałem targało silnie. Ból napinających się mięśni wyrywał jęk a na koniec wrzask z rozwartych ust. Sadystycznie dotykał mojego kutasa, jajek a ja za każdym razem sztywniałam bardzo i szarpałam się krzycząc. W końcu na dużych palcach stóp zacisnął spore klamry z przewodami. Teraz gdy dźgał kijem moje jaja, dupę, uda mięśnie moich nóg ...
«12...567...12»