1. Dwa małżeństwa (I)


    Data: 24.02.2021, Kategorie: flirt, koleżanka, żona, Masturbacja ostro, Autor: Minionek

    ... zalotne, za to bardzo wypakowane emocjami. Asia puściła oczko, wstała i skierowała się do swojego biurka, po drodze upewniła się szybko czy na nią patrzę. Oczywiście, że odprowadzałem ją wzrokiem. Sam nie wiem jednak dlaczego. Chyba po prostu cała sytuacja mnie w tamtym momencie ciekawiła i trochę bawiła, a na pewno bardzo mocno napompowała moje męskie ego. Nawet jeśli facet nie chce się do tego otwarcie przyznać, to bardzo lubi, gdy jakaś kobieta od czasu do czasu z nim flirtuje. Tym bardziej jeśli ten jest w stałym i szczęśliwym związku. Asia w kilkanaście minut uporała się ze swoją częścią i przesłała mi gotowe pliki, ja w tym czasie wysłałem elektroniczną korespondencję.
    
    - Dzięki! – krzyknąłem w kierunku koleżanki, gdy komputer powiadomił mnie o nowych plikach.
    
    Spojrzałem na telefon, wyświetlacz pokazywał godzinę 18:49 oraz ikonę nowej wiadomości. „Kiedy będziesz? Czekam. Kocham Cię.” Iwona powoli się niecierpliwiła. Bardzo rzadko zdarza mi się kończyć pracę o tak późnej godzinie. „Zaraz wychodzę. Będę o 7:30. Kocham Cię”.
    
    - Żona? – Asia pojawiła się bezszelestnie tuż obok, stojąc teraz metr ode mnie.
    
    - Tak, pewnie czeka z kolacją. – wyłączyłem komputer i wstałem od biurka. Jej biust na wysokości mojego wzroku prężył się pod delikatnym materiałem swetra. Miseczka C – pomyślałem i natychmiast skarciłem się za myślenie o obcych cyckach.
    
    - Szczęściarz. Jak sobie coś sama nie ugotuję to sobie nie zjem. Dzisiaj zeszmacę się niezdrowym żarciem na wynos. – ...
    ... koleżanka zrobiła krok do przodu.
    
    - Moja propozycja wspólnej kolacji we czworo jest nadal aktualna. Podwójna randka, co Ty na to? – próbowałem zmienić temat.
    
    - Dziękuję, pogadam z Łukaszem i dam znać. I dziękuję za miłą rozmowę. Tego również mi brakowało. - Dziewczyna zrobiła jeszcze jeden krok w przód, stojąc teraz tak blisko, że Michał czuł ciepło jej ciała promieniujące przez ubranie. Patrząc mu głęboko w oczy, przysunęła się jeszcze bliżej, usta zbliżając do jego ucha, szepnęła:
    
    - Powtórzmy to wkrótce, Michał. Potrzebuję tego. – kolejny impuls przyjemności przegalopował po całej długości mojego ciała, gdy jej ciepły oddech spoczął na mojej szyi. Jej głos zmienił się teraz w szept. Przytuliła się niepewnie, jędrny biust przylgnął do mojego torsu, dłoń powędrowała na kark przysuwając mnie jeszcze bliżej.
    
    - Pędź do domu. Zerżnij porządnie swoją żonę. Ona także tego potrzebuje. – każde słowo okraszone wilgotnym oddechem spoczęło indywidualnie na moim uchu. Pomimo zmęczenia i późnej godziny cała ta sytuacja skutecznie wybudziła moje ciało, co zaowocowało szybko rosnącą wypukłością pod rozporkiem. Nie uszło to uwadze Asi, która powoli odsunęła się, teraz tylko niewinnie spoglądając z wyraźną satysfakcją wymalowaną na twarzy, skwitowała krótkim, doskonale mi już znanym: „Hmmm”.
    
    - Do jutra, Michał. – puściła oczko, podeszła do swojego biurka, zwinnym ruchem chwyciła torebkę i chwilę później zostawiła mnie samego, zdębiałego w pustym biurze. Drzwi wyjściowe zatrzasnęły się ...
«12...567...10»