Dwa małżeństwa (I)
Data: 24.02.2021,
Kategorie:
flirt,
koleżanka,
żona,
Masturbacja
ostro,
Autor: Minionek
... został całkowicie zrujnowany. Przed oczami miałem teraz wyprężony namiot z mokrym wierzchołkiem. Luźne spodnie nie stawiały oporu, a miękki materiał tylko drażnił wrażliwe miejsce. Kciuk powędrował na czerwony przycisk telewizora wygaszając ekran. Poderwałem się z fotela i szybkim krokiem udałem w stronę dźwięku płynącej wody. Pokonałem drzwi i stanąłem przed zaparowaną kabiną. Iwona uśmiechnęła się na widok męża i zakręciła wodę. Nie spuszczając jej z oczu otworzyłem szklaną przeszkodę i złapałem nagą kobietę za nadgarstek, ostrożnie ciągnąc w swoją stronę.
- Co robisz głuptasie? – Iwona była wyraźnie zaskoczona. – Aaaa, jestem cała mokra, co robisz?! – zapytała ponownie, gdy pociągnąłem ją jeszcze bardziej tak, że teraz ociekając z wody stała na kafelkach. Michał bez słowa wbił się namiętnym pocałunkiem w pełne usta swojej żony. Przylgnęli do siebie szczelnie, jej dłonie powędrowały na jego plecy i kark. Mokre, rozgrzane ciało kobiety napierało na ciężko dyszącego mężczyznę. Wyprężony penis napierał na płaski brzuch dziewczyny, co zostało przyjęte przez nią z nieukrywanym zadowoleniem. Michał przerwał pocałunek, ponownie złapał swoją samicę za rękę i pewnym krokiem pokierował w głąb mieszkania. Iwona przestała się opierać, mokre ślady na podłodze poprowadziły do sypialni. Ponowny głęboki pocałunek połączył kochanków, a chwilę później Michał zdecydowanym ruchem obrócił żonę tyłem do siebie i zdecydowanie pchnął na łóżko. Wypięte i rozwarte pośladki, plecy wygięte w łuk ...
... oraz odsłonięta szyja zapraszały do zabawy. Mężczyzna przysunął się bliżej opuszczając spodnie tylko na tyle, żeby wyprężony penis i jądra odzyskały zasłużoną wolność. Dłoń powędrowała na biodro, a druga na ramię wyczekującej żony. Jedno zdecydowanie pchnięcie, jedno mlaśnięcie miłosnych soków i dwa przeciągłe jęki. Ciało kochanki wyprężyło się jeszcze bardziej, a do płuc wdarł się głęboki wdech. Iwona była mokra nie tylko od dopiero co zakończonej kąpieli. Michał ledwo utrzymywał się na nogach od natłoku rozkoszy, którą potęgowało wnętrze żony ciasno opinające pulsującą męskość. Kolejne zdecydowane pchnięcia zaczęły nabierać tempa. Każde kolejne uderzenie bioder o pośladki było mocniejsze od poprzedniego. Samica wychodziła tym szaleńczym ruchom naprzeciw, całkowicie oddając się rozkoszy. Michał wysuwał się na całą długość, by ponownie wbić się z pluskiem i impetem w nabrzmiałą kobiecość. Na prześcieradło spłynęła kolejna porcja lepkiej wilgoci. Każde kolejne zderzenie kochanków wyrywało z ich ust jęk i westchnienie. Mężczyzna złapał żonę mocno za ramiona i docisnął jeszcze bardziej, co przelało czarę rozkoszy i wprowadziło Iwonę na szczyt. Eksplozja emocji i rozkoszy była nie do opisania. Rozedrgane ciało kobiety wiło się i spazmatycznie drżało przytrzymywane przez wtórującego samca. Pulsująca, miarowo zaciskająca się na wyprężonej męskości kobiecość wykonała swoje zadanie. Długo wyczekiwane spełnienie nareszcie nadeszło. Do wnętrza samicy kolejne wytryski pompowały życiodajny ...