1. Lexus


    Data: 13.03.2021, Kategorie: zemsta, BDSM Autor: BaPe

    ... Spinam się i denerwuję... Natalia spogląda w oczy Marcela. Czuje niepokój. To nie jest ten sam Marcel, co zawsze. Wydaje się dziwnie wyniosły.
    
    Spojrzał w jej oczy... - jak myślisz, co prezes zrobi temu kierowcy, jak go dorwie?
    
    - Nie wiem, Natalia poczuła, że czerwieni się... Muszę iść...
    
    Dziwnie ten Marcel patrzy... czy coś podejrzewa? - sprawdzę, dokąd poszedł... odwróciła się w kierunku okna. Marcel wyszedł na parking... Dobrze, że zaparkowała z drugiej strony... O kurcze – teraz poszedł tam... Natalia weszła do toalety i delikatnie uchyliła okno... Stąd dobrze widziała swoje auto... Marcel stał przy nim i głaskał opuszkami palców maskę... Dokładnie w tym miejscu, w którym było niewielkie wgniecenie...
    
    Teraz poczuła, jak krew napływa jej do głowy. Dusi ją niewidzialny potwór, który ściska klatkę piersiową... Trudno oddychać... Autentycznie się boi. Drżenie łydek było nie do opanowania...
    
    Marcel spojrzał w górę. Akurat teraz. Tylko tego brakowało! Cofnęła głowę, ale chyba dostrzegł jej głowę w oknie. W odbiciu w szybie okiennej zobaczyła, jak fotografuje telefonem maskę jej samochodu i wraca do budynku...
    
    Nie mogła odnaleźć sobie miejsca... Siedziała teraz przed ekranem komputera, ale nie potrafiła zebrać myśli... ręce... jej zawsze spokojne ręce trzęsły się... Co będzie??? Przecież szef się dowie, wyrzuci ją z pracy... a co z kredytami... Co z zadatkiem na mieszkanie – wpłaciła przedwczoraj dwadzieścia tysięcy... A co ze studiami podyplomowymi, na które ...
    ... właśnie miała zamiar się zapisać?
    
    Może Marcel niczego nie zauważył... Po co robił zdjęcie samochodu?
    
    Była pewna, że przyjdzie... Nie myliła się. Marcel wszedł do jej pokoju o 14.30. Położył na biurku srebrzysty krążek. - Obejrzyj to, Handy - powiedział. Do zobaczenia... i wyszedł.
    
    Do jakiego zobaczenia? Natalia włożyła płytkę do komputera. Na monitorze pojawił się zapis monitoringu z bramy głównej. W prawej części ekranu widzi tył lexusa. Peugeot wjeżdża na parking o 8:35. Widać, jak kierowca schyla się, jedzie, nie widząc drogi i uderza w tył samochodu prezesa. Jest 8.36 i peugeot pośpiesznie odjeżdża... i tyle. Nawet minutę to nie trwało. W dolnej części ekranu wyświetla się jej powiększony numer rejestracyjny. Wszystko.
    
    Dzwoni telefon. Natalia podnosi słuchawkę.
    
    - Chcesz o tym porozmawiać? Cisza... Pytam, bo nie wiem, czy zasługuję na Oskara? Szybka decyzja!!!
    
    - Tak – szepcze Natalia do słuchawki. Głos jej drży. Nie mów nikomu, proszę...
    
    - Dzban wodę nosi, dopóki mu się nie urwie. Tobie się urwało. Ucho ci się urwało mała! Po południu dowiesz się co masz robić.
    
    - Natalia nie może zebrać myśli – czuje się, jak w śnie... To wszystko wydaje się nieprawdopodobne... Uszczypnęła się w udo. Zabolało!
    
    - Proszę, nie mów nikomu... jej głos był tak zdławiony, jakby przełykała kluskę.
    
    Trzask po drugiej stronie oznaczał, że Marcel odłożył słuchawkę. Chyba już jej nie słyszał.
    
    Telefon milczał. Nic się już nie wydarzyło tego dnia w pracy, nic, kiedy jechała ...
«1234...7»